Nowe Actrosy L w Kuźnia Trans
Pięćdziesiąt Mercedes-Benz Actros L 1845 zasili flotę firmy Kuźnia Trans z Mikołowa.
Od samego początku jej założyciel, Marek Kuźnia postawił na współpracę z najlepszymi – w tym także marką Mercedes-Benz. Tegoroczna transakcja na 50 ciągników Actros L 1845 z kabinami Big Space jest wyrazem tej konsekwentnie budowanej silnej relacji, opartej na wspólnych wartościach biznesowych.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że na decyzje zakupowe właścicieli firm transportowych kierowcy mają ogromny wpływ, obserwujemy to zjawisko od bardzo wielu lat, od kiedy nasz macierzysty rynek niemiecki zaczął mieć problemy z niedoborem kierowców. Polska branża transportowa ma podobną strukturę jak niemiecka: dominują średnie i duże firmy rodzinne, o długiej historii działalności, często zakładane przez byłych kierowców. Siłą tych firm są mocne relacje i lojalność pracowników, którą buduje się latami – i ten trend widoczny jest już także w Polsce. Od kilku już generacji Actrosa staramy się więc ulepszać go nie tylko pod kątem korzyści dla właścicieli, ale także komfortu i bezpieczeństwa, których oczekują i potrzebują kierowcy. Tak też jest w przypadku najnowszej, piątej generacji i jej odświeżonej wersji, czyli Actrosa L. Kabina została lepiej wyciszona, pojazd ma także nowe reflektory LED, które zapewniają wyjątkowy zakres przesyłu światła, oraz przede wszystkim komfortowy fotel z wielopunktową regulacją. Nasz nowy Actros jest po prostu inteligentną maszyną, która wspiera kierowcę w każdym obszarze jego kontaktu z pojazdem – o to właśnie musimy się nieustannie troszczyć, bo rynek tego wymaga i tym samym tropem podąża nasza konkurencja - mówi Piotrek Urban, dyrektor marketingu i sprzedaży Mercedes-Benz Trucks Polska.
– Mercedes to dla nas numer 1, jeśli chodzi o samochody ciężarowe. Zawsze musi być obecny w mojej flocie, tak było od początku i tak będzie nadal – podkreśla Marek Kuźnia, który podczas uroczystości odebrał też pamiątkowe zdjęcie przedstawiające wszystkie typoszeregi Actrosa w historii marki. – Mieliśmy i mamy wszystkie widoczne tu modele. Wynika to przede wszystkim ze sprawdzonej przez te wszystkie lata jakości tych pojazdów, ich niskiego spalania, które dziś nie ma sobie równych, jak również niezawodnego i szybkiego serwisu, niezależnie od tego, gdzie i kiedy jest on nam potrzebny – a jeździmy po całej Europie.
Transakcja z firmą Kuźnia Trans została sfinansowana za pomocą leasingu operacyjnego we współpracy z Mercedes-Benz Leasing Polska. – Zdajemy sobie sprawę, kupując od lat Mercedesy do naszej floty, że to pojazdy z najwyższej półki, które mają wyższą cenę w zakupie. Jednak całkowite koszty ich użytkowania, na które składa się przede wszystkim niskie spalanie utrzymujące się przez cały okres eksploatacji, sprawiają, że jest to wybór uzasadniony ekonomicznie – mówi Marek Kuźnia. – Poza tym jakość Mercedesa daje nam poczucie bezpieczeństwa, jeśli chodzi o awaryjność. Kary za opóźnienia w branży automotive, w której działamy, są bardzo wysokie i wybór tańszego, ale słabszego jakościowo pojazdu, mógłby się okazać ostatecznie bardziej kosztownym rozwiązaniem. Wspiera nas tu także usługa Mercedes-Benz Uptime, która pozwala nam planować przeglądy, przewidywać ewentualne usterki i na bieżąco monitorować stan floty, co także ma istotny wpływ na poziom jej wykorzystania i bezawaryjne funkcjonowanie.