Będzie napęd wodorowy, ale też i akumulatorowy
Jaki rodzaj napędu zdominuje przyszłość transportu pod względem emisji CO2? Żadna inna kwestia nie zajmuje obecnie tak dużo uwagi w branży samochodów ciężarowych.
Specjaliści w Daimler Truck uważają, że potrzebne są oba rodzaje napędów – zarówno napędy akumulatorowe, jak i wodorowe. Wynika to z wielu różnorodnych rodzajów zastosowań i zadań samochodów ciężarowych. W przypadku trudnych, wymagających elastyczności operacji transportowych, zwłaszcza w ważnym segmencie ciężkiego transportu dalekobieżnego, lepszym rozwiązaniem mogą być napędy wodorowe. Również przy wyborze ciężarówek zelektryfikowanych firmy transportowe podejmują racjonalne decyzje zakupowe i nie godzą się na kompromisy w kwestii codziennej użyteczności pojazdów, ich tonażu czy zasięgu.
Dr Andreas Gorbach, członek zarządu Daimler Truck AG i szef działu Truck Technology:
- Efektywność akumulatorowego napędu elektrycznego jest rzeczywiście wyższa niż w przypadku napędu wodorowego, ale należy brać pod uwagę także szerszą perspektywę. Kluczowe znaczenie dla udanego przejścia na technologie bezemisyjne ma także dostępność odpowiedniej infrastruktury i wystarczającej ilości zielonej energii. Jesteśmy przekonani, że szybkie i zoptymalizowane ekonomicznie pokrycie tego zapotrzebowania na energię jest możliwe tylko przy zastosowaniu obu technologii. Prawdopodobnie żaden kraj na świecie nie będzie w stanie w przyszłości samodzielnie zaopatrywać się w zieloną energię po konkurencyjnych cenach. W związku z tym konieczne jest stworzenie globalnego systemu handlu nośnikami energii o neutralnym bilansie emisji CO2. Kluczową rolę w tym zakresie odegra zielony wodór. Zakładamy, że w pewnej perspektywie będzie on przedmiotem obrotu handlowego po bardzo atrakcyjnych cenach. Upatrujemy również korzyści w zakresie kosztów i technicznej wykonalności infrastruktury wodorowej, a także w większym zasięgu, elastyczności i krótszym czasie tankowania dla klientów. Tak więc samochody ciężarowe napędzane wodorem mogą być korzystną opcją dla wielu klientów – przede wszystkim w transporcie dalekobieżnym.
Do roku 2039, na kluczowych rynkach światowych, Daimler Truck zamierza oferować już tylko takie nowe samochody, które będą neutralne pod względem emisji CO2.
Ponad czterdzieści rządów na całym świecie rozpoczęło realizację kompleksowych planów działań na rzecz wykorzystania wodoru. U ich podstaw leży przekonanie, że tylko wodór stanowi stabilne, całkowicie odnawialne źródło energii elektrycznej, jako nośnik energii, który może być magazynowany w długim okresie czasu. Ponadto istnieje wiele obszarów zastosowań, których dekarbonizacja możliwa jest wyłącznie przy wykorzystaniu wodoru. Ten wyraźny sygnał do stworzenia przyszłościowego systemu energetycznego opartego na wodorze zaowocował już licznymi deklaracjami wielu firm działających na całym świecie. Eksperci oczekują, że do końca obecnej dekady w produkcję, transport i infrastrukturę wodorową zainwestowane zostaną setki miliardów euro.
Od pewnego czasu Daimler Truck we współpracy z firmą Linde opracowuje nową generację urządzeń do tankowania ciekłym wodorem samochodów ciężarowych z napędem na ogniwa paliwowe. W ramach tej kooperacji partnerzy chcą uczynić tankowanie wodoru maksymalnie prostym i praktycznym. W obszarze infrastruktury dla stacji tankowania wodoru rozmieszczonych wzdłuż ważnych europejskich osi transportowych Daimler Truck planuje współpracę z firmami Shell, BP i TotalEnergies. Ponadto firmy Daimler Truck, IVECO, Linde, OMV, Shell, TotalEnergies oraz Volvo Group, w ramach utworzonej przez siebie platformy interesów i współpracy H2Accelerate (H2A), zamierzają wspólnie działać na rzecz przełomu w rozwoju samochodów ciężarowych z napędem wodorowym na rynku ogólnoeuropejskim.