Ciężarówki w Iranie
Ostatno głośny temat z irańskim kierowcą Fardin Kazemi po raz kolejny zwrócił uwagę opinii publicznej na sytuację w tym kraju.
Iran, ze względu na sytuację polityczną, jest objęty embargiem, które dotyczy m.in. środków transportu. Jeszcze niedawno, również z Polski, nie było możliwe dostarczenie tam jakiegokolwiek pojazdu. Obecnie embargo podtrzymuje USA blokując dostawy wszystkich towarów pochodzenia amerykańskiego. Tak czy inaczej import pojazdów do Iranu jest mocno utrudniony i dlatego kierowcy z tego kraju mają do dyspozycji mało cywilizowane i dość wiekowe ciężarówki.
Urlop jednego z naszych czytelników był dobrą okazją do tego, żeby przyjrzeć się sytuacji na drogach Iranu, bliżej poznać samochody z tamtego rejonu i całą specyfikę transportu.
- W Iranie jeździ 1/4 nowych aut (Volvo, Scania, Mercedes przez tydzień widziałem 1 DAF-a, 1/4 aut chińskich i koreańskich nie znanych nam marek. Dużą grupę stanowią też stare amerykańskie ciężarówki i stare Mercedesy z noskiem. Z tego co przetłumaczył mi pilot na ciężarowych nie obowiązuje tacho tylko książka, ale nie ma ściśle określonych norm czasowych. Ciekawostką jest to co jest w transporcie osobowym (ponad 12 osób) - na jednym ze zdjęć jest tajemnicze urządzenie z kamerą - dla mnie to był szok!! To tachograf z GPS z kartą sim. Kierowcy autobusów są monitorowani 24/h. Co 3 godziny muszą zrobić minimum 15 minut przerwy nie mogą pracować więcej niż 15 godzin i jechać więcej niż 10 godzin dziennie 7 razy w tygodniu. Samo urządzenie ciekawe - kamera z kartą sim podobno działa on-line transmitując sygnał. Sam widziałem jak zaczęło mu piszczeć i musiał stanąć na krótką pauzę w szczerym polu, bo bal się mandatu. Co jakiś czas są na drogach takie punkty gdzie są kontrolowanie ciężarówki, a kierowcy autobusów muszą sami obowiązkowo się zatrzymywać i podstemplować książkę.
Sporo jeździ tam dostawczych starych Mercedesów i jakiś takich wynalazków chińskich na jednym zdjęciu wymiana skrzyni biegów w Mercedes - to widok znany nawet z Polskich dróg. Niebieski pickup to chyba jakaś wersja Toyoty tego tam też sporo w różnych konfiguracjach - komentuje Kris, na co dzień kierowca ciężarówki z Gdynii.