Miasta wolą ekspresówkę od A1

Miasta wolą ekspresówkę od A1

Coraz bliżej powstania jest odcinek A1 Częstochowa-Pyrzowice, jednak aż 17 samorządów sprzeciwia się budowie autostrady. Zamiast odcinka A1, wolą mieć drogę ekspresową - informuje "Dziennik Zachodni".

Odcinek autostrady A1 z Pyrzowic do Częstochowy ma mieć 42,8 km wraz z węzłami: Zawodzie, Rząsawa i Blachownia. Pozwolenie na budowę trasy wydał już wojewoda śląski. To kolejny krok do rozpoczęcia oczekiwanej budowy. - Pozwolenie jest wydawane inwestorowi, w tym przypadku jest nim Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - informuje Bożena Goldamer-Kupała, zastępca dyrektora wydziału infrastruktury Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Wybrany w przetargu wykonawca inwestycji będzie mógł przystąpić do realizacji zadania. Od przedsiębiorstw wpłynęło już kilkadziesiąt wniosków. GDDKiA podzieliła postępowanie na dwa etapy, w których w pierwszym firmy muszą wykazać się doświadczeniem, natomiast w drugim - oceniana będzie proponowana przez nie cena oraz okres gwarancji. Odcinek ten, z obwodnicą Częstochowy włącznie, będzie kosztował niecałe 3,5 mld zł i powinien być gotowy w 2017 roku. Budowa zostanie sfinansowana przez Krajowy Fundusz Drogowy.

Dla Częstochowy istotne jest, aby przejazd obwodnicy był bezpłatny. - Zależy nam, żeby obwodnica powstała jak najszybciej i była bezpłatna. Tylko wtedy ciężki transport będzie omijał nasze miasto - mówi prezydent Częstochowy, Krzysztof Matyjaszczyk.

Tymczasem pomimo zaawansowania projektu władze miast powiatu częstochowskiego, a także samorządowcy z gmin i powiatów sąsiadujących z województwa łódzkiego, twierdzą, że autostrada A1 na odcinku Tuszyn-Rząsawa jest niepotrzebna. To wspólne stanowisko aż siedemnastu samorządów, które podpisały się pod tym twierdzeniem.

Zdaniem władz lepszym posunięciem jest budowa drogi ekspresowej - tańszej, a zarazem nie istnieją obawy, że budując ekspresówkę, ucierpi płynność ruchu. Ponadto, za przejazd drogą ekspresową, mającą zresztą nieznacznie gorsze parametry od autostrady, nie trzeba byłoby płacić. Stanowisko władz zostało już przedstawione w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.


4trucks.pl / rynekinfrastruktury.pl