
Rosyjscy dealerzy samochodów narzekają na wysokie ceny
Dwa tygodnie temu, kiedy rozpoczęto ukraińską operację specjalną i zaczęto aktywnie nakładać sankcje na Rosję, chińscy producenci samochodów stanęli przed szeregiem problemów logistycznych i ekonomicznych.
Niektóre firmy usunęły nawet cenniki ze swoich oficjalnych stron internetowych – piszą: skontaktuj się ze swoim dealerem. Ale w rzeczywistości wygląda to tak, że ceny, na samochody, w Rosji poszybowały mocno w górę, nawet o 40-50%.
Gazeta Kommersant, podaje że w sytuacji, gdy rubel będzie dalej spadał podwyżki cen dojdą do poziomu absurdalnego. Samochody chińskiego producenta Haval już podrożały. Na przykład w zeszłym tygodniu ich cena wzrosła średnio o 20%. Ponadto ceny w Ufie wzrosły o 50-60%, w Woroneżu o 50%, na Krymie o 40%. A w Saratowie dealerzy samochodowi zawiesili sprzedaż modelu Khaveils - czekają na zaktualizowane ceny od producenta. Dealerzy nie podają żadnych prognoz, ale zwracają uwagę, że ceny są poprawiane niemal codziennie.
Prawdopodobnie równie poważna podwyżka cen czeka inne marki. Taki sam los spotyka pojazdy Geely (bardzo lubiane przez Rosjan), ceny również codziennie są inne. Nawiasem mówiąc, Geely tymczasowo zatrzymuje swoją białoruską fabrykę w BelGee: firma postanowiła wprowadzić przymusowe wakacje od 16 marca do 1 kwietnia. Winą jest brak komponentów spowodowany naruszeniem łańcuchów dostaw.
Ale to nie wszystko. Kłopoty na rosyjskim rynku samochodowym związane z sankcjami zmuszają dealerów samochodowych do prób raczej niestandardowych. Jak prowadzić działalność w obecnych warunkach? Portal Avtovzglyad donosi o dziwacznym antykryzysowym know-how. W czasie, gdy rosyjskie fabryki samochodów wstrzymują produkcję z powodu braku części kupowanych za granicą. Import samochodów jest zamrożony, pozostaje jedno - handel używanymi samochodami.
Jeden z marketingowych geniuszy wpadł na taki pomysł: jeśli nie ma dostaw nowych samochodów z zagranicy oraz z fabryk samochodów do dealerów samochodowych, to musisz je zorganizować samodzielnie! Tutaj kupię auto taniej, tam sprzedałem po wyższej cenie. Mniej więcej od początku marca 2022 roku właściciele samochodów, którzy kupili swoje samochody jesienią i zimą ubiegłego roku, zaczęli otrzymywać wiadomości SMS (od tych samych salonów, które wcześniej sprzedały im samochody). Tekst jest standardowy: "Kupimy Twój samochód za wysoką cenę". Najwyraźniej obecnie kalkuluje się, że np. właściciel samochodu, który stracił pracę po nałożeniu zachodnich sankcji na Rosję, nie będzie w stanie spłacić kredytu samochodowego i poważnie myśli o sprzedaży, aby spłacić dług.








