Co z tachografami po 2 lutym 2020?

Od 2 lutego wszyscy kierowcy ciężarówek muszą zatrzymywać się na granicy lub tuż za nią, aby ręcznie odznaczyć w tachografie, że przekraczają granicę kraju. Może to prowadzić do chaosu na przejściach granicznych.

Obowiązek ten jest częścią Pakietu Mobilności. Od 2 lutego tachograf będzie służył również do sprawdzania, kiedy kierowca wyjeżdża za granicę (delegacja). Od lutego kierowcy będą więc zobowiązani do wpisywania kodu kraju na granicy lub pierwszego możliwego przystanku za granicą. To zatrzymanie zajmuje dodatkowo około pięciu minut. Może to prowadzić do chaosu i zagrożenia bezpieczeństwa ruchu na granicach. Szacuje się, że około 96 000 ciężarówek codziennie przekracza holenderską granicę. Na samej A67 w pobliżu Venlo jest to około 14 000 ciężarówek dziennie. Jeśli wkrótce zatrzymają się masowo na granicy lub w tym samym miejscu odpoczynku lub stacji benzynowej, tuż za granicą, niewielka liczba miejsc parkingowych w krótkim czasie się zapełni.

Jeśli kierowcy nie zastosują się do nowych przepisów, mogą zostać ukarani grzywną w Holandii lub innych państwach członkowskich UE, a przedsiębiorca ryzykuje utratę licencji. Grzywny te są wliczane do rejestru ERRU, rejestru punktów karnych dla drogowego transportu towarowego. Obecnie jest całkowicie niejasne co mają zrobić kierowcy, którzy przejeżdżają obok pełnego parkingu na granicy, i nie mogąc się na nim zatrzymać, wpisują kod kraju w późniejszym czasie.

Lepszym rozwiązaniem byłoby, aby kierowcy mogli wpisywać kod kraju na pierwszym planowanym postoju za granicą. I nie bezpośrednio na granicy czy za nią. Problem nie istnieje dla kierowców ciężarówek, których samochody są wyposażone w inteligentny tachograf 2. System automatycznie rejestruje kraj, w którym kierowca jeździ, za pomocą GPS. Dla wszystkich problem zniknie z końcem 2025 roku, kiedy to wszystkie pojazdy będą już musiały mieć zamontowane tachografy z GPS.