Scania z kamerami zamiast lusterek, ale w innym miejscu
Opcja ta będzie początkowo oferowana tylko na rynku europejskim.
Scania w wersji Super zaprezentowała serię nowości przeznaczonych na rynek europejski: oprócz nowych silników producent oferuje teraz lusterka cyfrowe. Są to kamery wideo o wysokiej rozdzielczości zastępujące konwencjonalne lustra.
W przeciwieństwie do innych producentów ciężarówek: Mercedesa, MAN'a czy też ostatnio DAF'a, Scania zdecydowała się umieścić kamerę, nie na górze, lecz pod bocznym oknem. Wybór ten wynika z faktu, że obraz z tego poziomu jest dla kierowcy bardziej naturalny. Pamiętamy jednak, argumentację innych producentów - dlaczego tak wysoko. Chodziło przede wszystkim o ograniczenie ryzyka uszkodzenia np. podczas manewrów oraz utrzymania kamery w czystości. Scania postanowiła sie wyróżnić, ale czy jednak obniżenie ramienia z kamerami do poziomu poniżej bocznego okna da podobne rezultaty?
Każda kamera zamontowana z boku ciężarówki ma dwie różne, soczewki kątowe zwiększające pole widzenia kierowcy i zmniejszające martwy punkt. W nocy kamera poprawia widoczność, a gdy inny samochód wyprzedzając świeci w kamerę, urządzenie jest w stanie zmiękczyć światło, dzięki czemu unika się nadmiernego olśnienia ekranów zainstalowanych wewnątrz kabiny. W deszczowych, śnieżnych lub mglistych warunkach kamera ma system ogrzewania, który utrzymuje obiektyw w pełnej sprawności.
Wewnątrz kabiny znajdują się dwa 12,3-calowe ekrany zainstalowane na słupku A ciężarówki. Ekrany mają podzielony obraz. Górna część pokazuje szerszy obraz z kamery kątowej, zaś dolna pokazuje, bardziej szczegółowo, cały bok pojazdu.
Opcja jest dostępna dla większości modeli serii R i S, prawdopodobnie również dostępna będzie dla serii G i P.