Kierowca - szef podczas kontroli drogowej
Kierowca, będący jednocześnie szefem firmy transportowej użył magnesu do zakłócenia pracy tachografu. Jednocześnie zaingerował w prawidłowość pomiaru drogomierza.
We wtorek na drodze S3 koło Gorzowa Wielkopolskiego lubuscy inspektorzy ITD zatrzymali do rutynowej kontroli polską ciężarówkę, którą wykonywany był krajowy transport drogowy rzeczy. Pojazdem kierowała osoba, która jednocześnie była właścicielem firmy transportowej.
Podczas kontroli inspektorzy stwierdzili, że podczas zarejestrowanego przez tachograf odpoczynku kierowcy ciężarówka wjechała na załadunek i następnie wyjechała z załadunku. Kierowca sam wyjaśnił, że do nadajnika impulsów przyłożył magnes, ponieważ nie chciał przerywać rejestracji swojego odpoczynku. W taki sposób przejechał około 300 metrów. Analiza zapisów tachografu wykazała również, że oprócz użycia magnesu, kierowca kilkukrotnie skrócił dzienny czas odpoczynku. Dodatkowo stwierdzono, że przedsiębiorca nie dopełnił obowiązku terminowego pobierania danych z tachografu. Dane powinny być pobierane maksymalnie co 90 dni w celu zabezpieczenia ich przed utratą. Przedsiębiorca ostatni raz taką czynność wykonał prawie dwa lata wcześniej.
Z innych wykroczeń - podczas kontroli technicznej stwierdzono, że jedno z kół naczepy nie miało tarczy i zacisku hamulcowego oraz siłownika pneumatycznego. W związku z tym zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu i zakazano jego dalszej jazdy.
Wobec kierowcy ciężarówki, będącego jednocześnie przedsiębiorcą, zostanie wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej. Grozi mu kara w wysokości 12 tysięcy złotych. Dodatkowo poniesie również odpowiedzialność karną za używanie magnesu, którym ingerował w prawidłowość pomiaru drogomierza. W tym zakresie sprawę przekazano policji.
Info: WITD Gorzów Wlkp.