Ciężarówka utknęła na wąskiej ścieżce rowerowej
W piątek rano kierowca ciężarówki najprawdopodobniej zgubił się, wybrał złą drogę i wylądował na ślepej ścieżce rowerowej w Linschoten (Holandia).
Jak informuje jedna z firm pomocy drogowej na swoim koncie na Twitterze zagraniczny kierowca ciężarówki miał prawdopodobnie jeden z najgorszych dni w swoim życiu. Pomylenie drogi i wjazd na drogę bez możliwości wyjazdu, to jeden z najgorszych i najbardziej przerażających koszmarów, każdego kierowcy ciężarówki. A jeśli zabłądzisz na wąskiej ścieżce otoczonej kanałami wypełnionymi wodą? I tak niestety się stało. Pojazd jechał ścieżką rowerową, aż dojechał do małego zakrętu, którego nie mógł już pokonać. Na szczęście nie było szkód, były tylko chwile grozy.
Nasza rada: zawsze upewnij się, że jesteś na właściwej drodze, pytaj mieszkańców, a jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, zatrzymaj się, wysiądź z pojazdu, obserwuj a jeśli nie jesteś przekonany czy dojedziesz - ostatecznie zadzwoń na policję i zapytaj. Podejmowanie ryzyka 40-tonowym pojazdem w wielu przypadkach zwykle nie kończy się dobrze.
Fot. Twitter