Zakaz spania w samochodach dostawczych wkrótce może być rozszerzony
Czy Belgia pójdzie śladem Francji?
UPTR (belgijska organizacja transportowa) apeluje do nowego Federalnego Ministra Mobilności, Georgesa Gilkineta, aby poszedł w ślady swojego francuskiego odpowiednika i również zakazał nocnego odpoczynku w kabinie samochodu dostawczego.
Jak wiemy, od od 9 września Francja posunęła się dalej niż jej pozostali członkowie UE i jeszcze bardziej zaostrzyła regulacje transportowe, niż postanawia to pakiet mobilności. Obecnie na terenie UE zabroniony jest odpoczynek tzw. tygodniowy w kabinie samochodów ciężarowych.
Władze francuskie wprowadziły zakaz noclegów w samochodach dostawczych. Uważają, że pracodawca powinien zapewnić zakwaterowanie poza pojazdem, które jest zgodne z godnością człowieka i zdrowiem ludzi. Za łamanie zakazu we Francji możliwe są sankcje: grzywna do 1500 euro za pierwsze wykroczenie, która może zostać podwyższona do 3000 euro w przypadku kolejnego wykroczenia, sankcje alternatywne to czasowe zawieszenie prawa jazdy lub czasowe unieruchomienie pojazdu, kaucja w wysokości 750 euro za wykroczenie lub nawet grzywna w wysokości 30 000 euro i jeden rok pozbawienia wolności, jeśli będzie można wykazać, że pracodawca zorganizował pracę kierowców bez zapewnienia im noclegów.
Główną misją UPTR jest reprezentowanie oraz działania informacyjne dla belgijskich firm transportowo-logistycznych. Jako ogólnokrajowe stowarzyszenie zawodowe, UPTR stale broni interesów ekonomicznych sektora transportu i logistyki. Niezrozumiałe jest jednak podejście organizacji, mającej bronić interesów przewoźników, która opowiedziała sie za utrudnianiem funkcjonowania transportu lekkiego. Być może chodzi o to, aby wyrównać warunki pracy i zrównać ze sobą konkurencyjność firm przewozowych sektora lekkich i ciężkich pojazdów.