Samochód czy mieszkanie? Mercedes-Benz Actros w nowej roli
W tym roku większość Polaków spędzi wakacje w kraju. Zapewne zapełnią się pensjonaty, ale również kempingi. Kamper na podwoziu Actrosa, czemu nie!
Dwadzieścia sześć ton rozłożone na 12-metrowej podłodze i miejsca siedzące dla ośmiu osób (czyli, zgodnie z przepisami, jeszcze nie autobus). Można w nim dobrze się bawić, ale również gotować i wygodnie spać. Na miejscu jest oczywiście pełna kuchnia ze zmywarką, piekarnikiem, płytami piekarnika i lodówką. Jest również garaż, który zmieści małą osobówkę.
Energia, do zasilania urządzeń pokładowych, jest dostarczana za pośrednictwem zewnętrznego źródła prądu urządzenia lub za pomocą panelu słonecznego.
Trzeba powiedzieć, że ten rodzaj kampera ma szerokie zastosowanie wśród miłośników koni lub motosportach. Między innymi norweski kierowca rajdowy Petter Solberg był właścicielem podobnego typu kampera - z którego korzystał na całym świecie podczas różnych wyścigów samochodowych.
Pod podłogą Mercedesa STX Actrosa Motorhome znajduje się silnik Diesla o pojemności 12,8 litra. Dostarcza on 510 KM, co z łatwością umożliwia mu pokonanie nawet górskich podjazdów. Zbiornik paliwa mieści 290 l.
Wracamy jednak do zabudowy, gdyż to ona stanowi clou całego pojazdu. Na wyposażeniu znajdziemy także niezależną nagrzewnicę, która na postoju, nie tylko dostarczy przyjemne ciepło, ale również podgrzeje wodę w prysznicu. Ciekawostką jest automatycznie poziomowane łóżko. Nie musimy zatem martwić się, że śpimy głową do dołu.
Oczywiste jest, że król kempingu swoje musi kosztować. Za ten luksus na kołach trzeba zapłacić niecałe 4 mln złotych, co sprawia, że tegoroczne wakacje, pomimo że spędzone w ojczyźnie, mogą być nieco droższe.