Jechał ciężarówką pod prąd. Staranował kilkanaście samochodów. Tak działają narkotyki na drodze
Kierowca ciężarówki pod wpływem amfetaminy.
Policjanci z częstochowskiej drogówki zatrzymali w piątek 34-letniego kierowcę samochodu ciężarowego, który jechał kilka kilometrów krajową jedynką w Częstochowie pod prąd. jechał rozpędzony taranując 13 samochodów poruszających się w kierunku Warszawy. Badania wykazały, że znajdował się pod wpływem środków odurzających. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Zderzenie czołowe ciężarówki z samochodem osobowym
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mógł on nieprawidłowo wjechać na trasę na skrzyżowaniu al. Wojska Polskiego z ul. Rejtana. Niebezpieczną jazdę kontynuował do ul. Rakowskiej, taranując po drodze pojazdy prawidłowo poruszające się w kierunku Warszawy. Zatrzymał się przed skrzyżowaniem z ul. Bugajską. W wyniku tego zdarzenia uszkodzonych zostało 11 pojazdów osobowych i 2 ciężarowe. Jedna osoba trafiła do szpitala. Pomimo negatywnego wyniku badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, policjanci przypuszczali, że kierowca może znajdować się pod wpływem działania narkotyków, ponieważ był silnie pobudzony, a jego wypowiedzi były nielogiczne. Wstępne badania potwierdziły, że 34-latek znajdował się pod wpływem amfetaminy. Teraz za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym grozi mu do 10 lat więzienia. Usuwanie skutków katastrofy trwało kilka godzin.
fot. KMP Częstochowa