Szwedzkie Volvo ustala 778 mln USD na koszty emisji
Volvo Trucks przeznacza ogromną sumę pieniędzy na wymianę wadliwych układów
Volvo odkłada na bok 7 miliardów koron szwedzkich (778 milionów dolarów), aby pokryć koszty akcji serwisowej.
Po październikowych doniesieniach zza oceanu o wadliwych układach wydechowych Volvo Trucks przeznaczyło część swoich zysków na pokrycie skutków wadliwej produkcji. Volvo podało, że silniki samochodów ciężarowych i autobusów mogą przekraczać określone limity toksycznych tlenków azotu, ponieważ stosowany w pojazdach element odpowiadający za kontrolę kontroli emisji był wadliwy.
Volvo Trucks - wadliwe układy wydechowe
Wadliwy komponent powodujący zwiększoną emisję spalin w szwedzkich ciężarówkach nie jest oczywiście bezpośrednią winą producenta, jednak jako finalny dostawca pojazdów odpowiada on przed klientami. Zatem część dochodów z działalności operacyjnej w czwartym kwartale 2018 roku Volvo Trucks musi odłożyć na poprawki układów wydechowych ciężarówek.
Zresztą temat nie dotyczy tylko samochodów ciężarowych, silniki Volvo montuje się również w autobusach i maszynach budowlanych.
Jak podał Reuters - Claes Eliasson - szef ds. Relacji z mediami, odmówił udzielenia odpowiedzi na pytanie, ile pojazdów zostało dotkniętych lub aby nazwać dostawcę komponentu. - Na rynku amerykańskim wymieniliśmy wadliwy komponent na inny, zrobimy to również na innych rynkach w pierwszej połowie 2019 roku.
Volvo stwierdziło, że będzie stale oceniało wielkość rezerwy w miarę rozwoju sprawy i wpłynie na dochody z działalności operacyjnej w czwartym kwartale 2018 r., Natomiast ujemny wpływ na płynność rozpocznie się w 2019 r. I stopniowo będzie się zwiększał w nadchodzących latach.
Komisja Europejska na razie nie zajęła w tej sprawie stanowiska.