CPN rebranding

CPN powraca...

Modne obecnie powroty do przeszłości i przywoływanie wspomnień z dawnych czasów to jedna ze współczesnych strategii marketingowych. 

Styl vintage rodem z PRL postanowiła wykorzystać również branża paliwowa, wskrzeszając wizerunek dobrze znanego symbolu. Kto jeszcze pamięta pomarańczowe logo Centrali Produktów Naftowych?

CPN już w połowie grudnia

Nie jest to chyba zły pomysł, gdyż w Polsce motoryzacja z czasów PRL przeżywa prawdziwy powrót. Nie brakuje fanów małych i dużych Fiatów, czy Polonezów. Reaktywacje przechodzą Żuki, Nysy Syreny, czy bardzo rzadkie już Warszawy. Motocykle z tzw. demoludów osiągają już bardzo wysokie ceny. Czemu zatem takim zabytkowym pojazdem nie pojechać na CPN...

- Mimo, że jesteśmy nowoczesnym Koncernem, pamiętamy o historii naszej firmy. Jej ważnym rozdziałem jest CPN, jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich marek. Logotyp CPN należy do klasyki polskiego wzornictwa i jest unikatowym dziełem sztuki. Jest on eksponowany m.in. w Muzeum Narodowym w Warszawie. Wiemy też, że marka wciąż żyje w świadomości Polaków, którzy traktują ją z dużym sentymentem. Reaktywując markę chcemy naszym klientom dać okazję do tego, by mogli bezpośrednio obcować z dziedzictwem nierozerwalnie związanym z historią Polski i rodzimej motoryzacji - mówi Marcin Stefaniak, dyrektor Biura Promocji i Reklamy, PKN ORLEN.

Pierwszy CPN na Pradze

Prawobrzeżna Warszawa przyciąga coraz więcej ludzi z pomysłami. Praga ze swoim wyjątkowym klimatem jest doskonałym miejscem na podróże w przeszłość. Dlatego też niebawem stacja benzynowa przy ul. Markowskiej ma całkowicie zmienić swoje oblicze. Logo CPN pojawi się m.in. na dystrybutorach, pylonach z cenami oraz na budynku stacji. Już 16 grudnia br. CPN na Markowskiej obsłuży pierwszych klientów. Na razie nie wiadomo, czy CPN-em staną się również i inne stacje należące do Petrochemii Płockiej, ale jeśli pomysł się przyjmie - ciekawie było by mieć taki CPN w każdym większym mieście. Równie ciekawym pomysłem byłoby, aby właściciele pojazdów klasycznych mogli zatankować tam swoje samochody i motocykle po nieco niższych cenach.