Kierowca ciężarówki poparzony przez linię energetyczną domaga się odszkodowania
Podobny przypadek zdarzył się w Polsce. Kierowca podczas kiprowania nie zauważył linii energetycznej i podniesiona mulda dotknęła kabli.
Tym razem chodzi o kierowcę zza granicy. Kierowca szczęśliwie przeżył, ale domaga się odszkodowania. Nadpaleniu uległa również ciężarówka.
Gary Chisholm, 45-letni kierowca Scanii R, przewoził zboże. Po wykonaniu transportu chciał oczyścić swoją naczepę wywrotkę i podniósł muldę do góry. Twierdzi, że w firmie było mało miejsca i nie miał innej możliwości stanąć. Przewody energetyczne biegły wysoko i nie mógł ocenić właściwej ich wysokości. gdy zbliżył się do naczepy został rażony prądem 11 kV.
Kierowca ciężarówki porażony prądem
Adwokat kierowcy tłumaczy jego zachowanie koniecznością wyczyszczenia naczepy, gdyż firma wozi wielorakie ładunki i kierowca chcąc zachować czystość pojazdu musiał przeprowadzić powyższą czynność. Znalezienie bezpiecznych miejsc do czyszczenia pojazdów było trwałym i znaczącym problemem.
Pełnomocnik firmy, która została pozwana o odszkodowanie twierdzi, że nie ma konieczności podnoszenia muldy naczepy, tym bardziej w pobliżu linii energetycznej. Wg firmy, kierowca nie zachował ostrożności przy pracy. Postępowanie sądowe jest w toku.
fot. Cambridgeshire Fire and Rescue Service