Kierowcy holowników chcą niebieskich kogutów
Chodzi o to, że często na drodze pracują na równi z policją i strażą pożarną. Chcą, aby ich praca była bardziej bezpieczna.
Kierowcy ciężarówek pomocy drogowej twierdzą, że ich migające żółte światła są ignorowane przez innych użytkowników dróg. Kierowcy na widok pomarańczowych świateł nie zwalniają. Samochody pomocy drogowych często pracują w złych warunkach pogodowych i są słabo widoczni.
Samochody pomocy drogowych na niebieskich światłach?
Postulat zamontowania niebieskich świateł ostrzegawczych do holowników zrodził się w Stanach Zjednoczonych, jednak problem dotyczy wszystkich kierowców pomocy.
- Każdy samochód budowlany, komunalny ma na wyposażeniu migające pomarańczowe światła ostrzegawcze, w wyniku czego ludzie stali się odporni na ten kolor - mówi Larry Burt, właściciel firmy Trio Towing Professionals.
Inny kierowca mówi, że za każdym razem, gdy pracuje na autostradzie, czuje na plecach pędzące osobówki. Cały czas musi obracać się "za siebie". Na prawdę trzeba uważać i jest niebezpiecznie.
Na widok niebieskich "kogutów" ludzie zwalniają, a nawet tamują ruch. Inaczej jest w przypadku pomarańczowych świateł, nikt z kierowców nie zwalnia.
Badania pokazują, że niebieskie lub białe mrugające światło ma najlepszą widoczność, szczególnie w złą pogodę, oprócz tego jest również aspekt psychologiczny. Kierowcy czują większy respekt w stosunku do niebieskich świateł.