Ciężarówka vs. rowerzysta
Polityka wielu krajów sprzyja rozwojowi ekologicznych form transportu. Szczególnie mocno widać to w miastach, gdzie na drodze (również chodnikach) królują rowerzyści.
Rowerzyści są na wszystkich drogach, ale w przypadku tej grupy uczestników ruchu samo patrzenie w lusterka ciężarówki nie wystarczy.
Kierowcy ciężarówek mogą mieć duży problem z widocznością rowerów. Niestety rowerzyści, jakby nie zdawali sobie sprawy z tego, że kierowca nie zawsze ich zauważy i czasem podjeżdżają zbyt blisko, zwłaszcza w korkach.
Niestety jest tez często tak, że kierowcy wyprzedzając rowery przejeżdżają zbyt blisko. Trzeba mieć dużo zimnej krwi żeby wytrzymać silny podmuch przejeżdżającej blisko ciężarówki. Niejednokrotnie też zdarza się, że rowerzysta otrzyma prysznic brudnej wody wydostającej się spod kół naczepy. Odległość niejednokrotnie jest tak bliska, że rowerzysta nie miał by możliwości ominięcia dziury. Przepisy mówią o minimalnej odległości 1,5 m. Zachowajmy odstęp!