×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 50.
Krok po kroku

Krok po kroku

Odszkodowanie po wypadku autokaru

 

Raport Polskiego Związku Organizatorów Turystyki wskazuje, że w lipcu Polacy wyjeżdżali na wycieczki organizowane przez biura podróży aż o 19,1 procent częściej niż w analogicznym okresie 2016 roku. Podróżujemy własnymi samochodami, autokarami i samolotami, nie zawsze zdając sobie sprawę z praw, które nam przysługują, np. w przypadku wypadku komunikacyjnego.

Do autokarów wsiadają nie tylko osoby preferujące tańsze wakacje czy bliskie kierunki. Turyści podróżujący samolotami są rozwożeni do hoteli autokarami w ramach usługi wykupionej w biurze podróży. Bardzo często korzystają również z dostępnych w miejscu pobytu autokarowych wycieczek fakultatywnych. Autokar jest zatem środkiem lokomocji, z którego korzysta większość wyjeżdżających.

- Biura podróży starają się zapewnić turystom maksymalny poziom bezpieczeństwa, a co za tym idzie stłuczki czy poważniejsze wypadki zdarzają się stosunkowo rzadko. Tym niemniej warto znać swoje prawa i wiedzieć, jakie świadczenia nam przysługują w przypadku odniesienia urazu w wyniku takiego wydarzenia – tłumaczy Marzena Walkowska, Kierownik Działu Likwidacji Szkód Centrum Odszkodowań DRB, firmy specjalizującej się w uzyskiwaniu odszkodowań. - Uzyskanie odszkodowania zawsze uzależnione jest od inicjatywy poszkodowanego. Nikt nie zgłosi się do nas z propozycją wypłacenia pieniędzy. O formalności należy zadbać samemu - dodaje Marzena Walkowska.

W zdecydowanej większości krajów, prawo przewozowe odpowiedzialność za szkody poniesione przez pasażerów przenosi na przewoźnika. Tym najczęściej nie jest samo biuro podróży a podwykonawca. I to właśnie on (a najczęściej firma, w której jest ubezpieczony) powinien wypłacić odszkodowanie. Szczegółowe procedury uzależnione są od prawodawstwa kraju, w którym doszło do wypadku, lub kraju przewoźnika. Podróżni mogą dochodzić swoich praw na podstawie ważnej umowy przewozu. Umowę przewozu zawieramy zawsze przy zakupie biletu. W przypadku wycieczek objazdowych umowę przewozu zawieramy w momencie podpisania umowy na świadczenie usług turystycznych z biurem podróży. W treści takiego kontraktu znajdują się także ustalenia związane z naszym transportem podczas wycieczki, a koszt podróży obejmuje oczywiście także koszt transportu. Czasem zdarzy się także, że w autokarze wycieczkowym znajdzie się pasażer nieposiadający takiej umowy – warto wiedzieć, że zawarcie umowy przewozu następuje przez samo wejście do pojazdu. Pasażer nieposiadający, więc biletu, czy też taki, który nie wykupił wycieczki a jakimś zrządzeniem losu znalazł się w autokarze, który uległ wypadkowi, może również dochodzić praw do odszkodowania.

U nas także to przewoźnik odpowiada za szkody, ale tylko w pewnym stopniu. Reguluje to artykuł 62 ustawy Prawo Przewozowe. Dlatego też przed podróżą powinniśmy dowiedzieć się, z jaką firmą przewozową współpracuje nasze biuro podróży. Należy jednak zapamiętać, że według wspomnianej ustawy, odpowiedzialność przewoźnika polega jedynie na nienależytym wywiązaniu się z umowy przewozu. Ustawa w ten sposób chroni pasażerów przed skutkami m.in. opóźnienia przyjazdu czy przedwczesnego odjazdu autokaru. Za wszelkie uszkodzenia przewożonego przez nas mienia przewoźnik poniesie odpowiedzialność jedynie wtedy, gdy uszkodzenie nastąpiło z jego winy. Chodzi o to, że odpowiedzialność za szkody osobowe, których doznali pasażerowie podczas wypadku autokaru przewoźnik ponosi na zasadzie ryzyka. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy szkoda osobowa pasażerów nastąpiła w wyniku działania siły wyższej, winy osoby trzeciej lub poszkodowanego.

Kiedy zdarzenie ma miejsce za granicą, poszkodowanym również należy się odszkodowanie. W celu ochrony interesów poszkodowanych w wyniku tego typu wypadków komunikacyjnych powstał tzw. System Zielonej Karty, który ma na celu uproszczenie postępowania likwidacji szkody w przypadku zdarzeń zagranicznych. Do systemu obecnie należą prawie wszystkie europejskie rynki ubezpieczeniowe oraz rynki ubezpieczeniowe Azerbejdżanu, Iranu, Izraela, Maroka, Tunezji. System działa od 1953 roku, a jego podstawowym celem jest zapewnienie poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych prawa do odszkodowania z tytułu szkód spowodowanych przez kierowcę pojazdu zarejestrowanego za granicą.

- System Zielonej Karty zrzesza blisko 50 Biur Narodowych. W przypadku wypadku na terenie jednego z tych państw, procedura ubiegania się o odszkodowanie jest o wiele prostsza. Postępowanie likwidacyjne może być prowadzone w Polsce, co usprawnia i skraca cały proces nie narażając nas na konieczność wykonywania tłumaczeń oraz prowadzenie sprawy w obcym systemie prawnym. Trzeba jednak pamiętać, iż sama likwidacja szkody zależy od wielu czynników między innymi od kraju •i miejsca zdarzenia – tłumaczy Marzena Walkowska.

Chociaż dzięki Systemowi Zielonej Karty, ubiegać się o odszkodowanie jest zdecydowanie łatwiej, należy liczyć się z licznymi formalnościami. Przewoźnik będzie prawdopodobnie próbował przytaczać argumenty mające świadczyć o tym, że nie ponosi odpowiedzialności lub podważające udział turysty w danym przejeździe. Uzyskanie odszkodowanie samodzielnie jest możliwe, ale wymaga cierpliwości i wiedzy.

Alternatywą są firmy specjalizujące się w prowadzeniu postępowań odszkodowawczych. W przypadku tak trudnego zdarzenia, jakim jest wypadek autobusowy dobrze jest rozważyć wsparcie prawne. Dzięki doświadczeniu i znajomości rynku, pracownicy kancelarii odszkodowawczych potrafią szybko ocenić, na jakie odszkodowanie może liczyć poszkodowany. W toku likwidacji szkody oceniają oni jej rozmiar, zgłaszają roszczenia w imieniu klienta, a także prowadzą działania mające na celu udokumentowanie wszelkich negatywnych następstw zdarzenia już od dnia wypadku. Prowadzą także negocjacje z towarzystwami ubezpieczeniowymi, które mają na celu korzystne i ugodowe zakończenie postępowania a także, jeśli zajdzie potrzeba reprezentują klienta przed sądem w procesie cywilnym przeciwko zakładom ubezpieczeń, w celu uzyskania odszkodowania w pełnej wysokości.