Zmienia się stanowisko przewoźników z Zachodu
Dyrektywa o delegowaniu
W wielu aspektach stanowiska państw i stowarzyszeń przewoźników z krajów "starej" i "nowej" Unii wciąż pozostają różne, jednak zwrot w myśleniu na temat delegowania powoli staje się faktem i daje nadzieję na skuteczne zatrzymanie niekorzystnych przepisów w dyrektywie o delegowaniu.
Niespodziewany przebieg miało zorganizowane przez Międzynarodową Unię Transportu Drogowego - IRU w dniach 22-23 maja br. w Brukseli wspólne posiedzenie grup roboczych CLTM - komitet łącznikowy IRU z UE oraz CAS - komisja ds. socjalnych. Jego celem było przedyskutowanie przez przedstawicieli europejskich zrzeszeń transportu drogowego stanowiska IRU wobec proponowanych przez Komisję Europejską zmian prawodawstwa unijnego w obszarze transportu drogowego. Dyskusja pokazała jednoznacznie, że objęcie sektora transportowego zapisami dyrektywy o delegowaniu wzbudza coraz większe wątpliwości także wśród zachodnich przewoźników.
Według informacji przedstawionych przez IRU, obecnie trwa w Brukseli dyskusja na temat progów opartych o liczbę dni, po których miałoby obowiązywać delegowanie w transporcie. Decyzje mają zapaść na najwyższym szczeblu, jednak procesowi temu towarzyszą liczne kontrowersje i nie wykluczano, że zaplanowany na dzień 31 maja br. termin publikacji Pakietu Mobilności może uleć przesunięciu. Pokazuje to, iż działania lobbingowe prowadzone przez ZMPD i inne zrzeszenia z krajów „nowej Unii” zostały zauważone. Co więcej, także część oponentów z Europy Zachodniej zaczęła prezentować stanowisko sceptyczne wobec zbyt restrykcyjnych pomysłów Komisji.
Podczas dyskusji ZMPD konsekwentnie potwierdzało swój sprzeciw wobec dodatkowych regulacji wpływających na spadek konkurencyjności sektora transportu drogowego, grożących wyeliminowaniem z rynku polskich przewoźników. Prezentując swoją opinię wobec wstępnych propozycji Komisji Europejskiej, przedstawiciele ZMPD podkreślali, że nie do przyjęcia są zaproponowane przez KE progi oparte o liczbę dni, po upływie których kierowca podlegałby zasadom PWD. Podobną opinię mają nie tylko koalicjanci ZMPD z krajów o niższych kosztach pracy, ale także Niemcy, Brytyjczycy, Holendrzy, Duńczycy czy Finowie. Wskazywano, że objęcie transportu zasadami delegowania to nie tylko kwestia płacy minimalnej, ale także wzrost obciążeń biurokratycznych, które wpłyną na konkurencyjność całego sektora, uderzając w szczególności w małe i średnie przedsiębiorstwa. Opinia ta ma znaleźć odzwierciedlenie w przygotowywanym obecnie oficjalnym stanowisku IRU, które powinno być wkrótce zaprezentowane na forum UE.
źródło: ZMPD