Leasing nie słabnie

Leasing nie słabnie

W ostatnim czasie wiele informacji jakie docierają do nas z rynków finansowych na świecie nie brzmią zbyt optymistycznie. Przyczyną tego jest niewątpliwie kryzys gospodarczy, który dotkliwie odczuwają m.in. kraje Europy Zachodniej. Z uwagą śledzimy zachowanie instytucji finansowych, gdyż mają one decydujący wpływ na rozwój inwestycji. Ważnym elementem w tym łańcuchu usług są również firmy leasingowe, z jednej strony zależne od kapitału banków z drugiej stymulujące rozwój gospodarki.




O sytuacji leasingu w Polsce rozmawiamy z panem Andrzejem Krzemińskim, prezesem Europejskiego Funduszu Leasingowego SA.



Wyniki branży leasingowej w roku 2008 wskazują na znaczne spowolnienie dynamiki. Jakie są tego przyczyny?
- Rok 2007 był dla branży leasingowej wyjątkowy. Dynamika rynku przekroczyła poziom 50 proc. Zdawaliśmy sobie sprawę, ze rynek jest przeszacowany, a tak wysokiego poziomu w dłuższej perspektywie nie uda się utrzymać. Dlatego w planach na rok 2008 założyliśmy, że możemy oczekiwać wzrostu sprzedaży o koło 25-30 proc. Jednak szybko musieliśmy te plany zweryfikować. Dobre dla branży były tylko 3 pierwsze miesiące tego roku. Od kwietnia zauważamy znaczne wyhamowanie.
To wyhamowanie jest pochodną tego co dzieje się w polskiej gospodarce. Leasing jest bowiem bardzo podatny na wszelkie zmiany makroekonomiczne i bardzo szybko na nie reaguje. Pierwszym obszarem, w którym zauważyliśmy mocne wyhamowanie był rynek transportowy. Rosnące ceny paliw, brak siły roboczej, a co za tym idzie rosnące płace oraz słabnąca złotówka spowodowały, ze wiele firm transportowych ogłosiło upadłość. W ubiegłym roku rynek transportowy (tzn. ciągniki siodłowe, naczepy, przyczepy itp.) był kołem zamachowym segmentu środków transportu drogowego. Załamanie na rynku transportowym spowodowało wyhamowanie na rynku leasingu.
Należy pamiętać, że klientami firm leasingowych są w przeważającej większości małe i średnie przedsiębiorstwa, które najszybciej reagują na negatywne zmiany rynkowe. W okresie koniunktury, kiedy jest popyt na usługi, dzięki leasingowi maja oni dostęp do sprzętu bez konieczności posiadania własnych środków. Raty leasingowe spłacają z bieżących dochodów. A zatem ograniczenie zapotrzebowania na świadczone przez nich usługi powoduję konsekwencje finansowe w bieżącym budżecie. W przypadku dużych firm, te skutki odczuwalne są również ale w dłuższej perspektywie.
Reasumując można powiedzieć, że wpływ na wyhamowanie polskiej gospodarki spowodowało spowolnienie dynamiki wzrostu rynku leasingu.


Czy w związku z tym są jakieś przesłanki do niepokoju jeżeli chodzi o przyszłość rozwoju branży leasingowej w Polsce?

- Oczywiście, że nie. Spowolnienie, które obserwujemy jest czymś naturalnym. Jak już wspomniałem rynek leasingu w Polsce był przeszacowany. Średnia dynamika na rynkach europejskich to poziom około 10 proc. A zatem sytuacja podobna do tej, z którą mamy dziś do czynienia na naszym rodzimym rynku.

Które z segmentów polskiego rynku leasingu stanowią największy udział w portfelu branży.
- Od kilku lat filarami polskiego rynku leasingu jest segment środków transportu drogowego oraz maszyn i urządzeń. W tym zakresie również, po III kwartałach tego roku nic się nie zmieniło. Ponad 63 proc. portfela branży stanowią środki transportu drogowego, i ponad 32% stanowi segment maszyn i urządzeń. Liderem rynku leasingu oraz obydwu wiodących segmentów jest nadal Europejski Fundusz Leasingowy.

Czy jako prezes największej firmy leasingowej w Polsce nie obawia się Pan, że niepokoje płynące z rynków finansowych wpłyną zmniejszenie zaufania do EFL i pozostałych firm leasingowych?
- Nie, zapewniam pana i naszych klientów, że Europejski Fundusz Leasingowy, jako największa firma w branży leasingowej pozostaje partnerem pewnym i stabilnym zapewniając pełne bezpieczeństwo realizowanych transakcji. Od ponad 17 lat jesteśmy liderem branży. Potwierdzeniem naszej wiarygodności i stabilności jest indywidualny rating sporządzany przez Moody’s na poziomie A1. Jest on o jeden poziom wyższy niż rating długu krajowego.
Zajmujemy się działalnością finansową, ale nie jesteśmy bankiem. Nie prowadzimy działalności na rynku międzybankowym, m.in. nie udzielamy pożyczek innym instytucjom finansowym, ani nie przyjmujemy depozytów. Finansujemy środki produkcji swoich klientów, zabezpieczając swoje należności na tych środkach. Portfel transakcji jest doskonale zdywersyfikowany. Rocznie EFL zawiera 50 tys. umów leasingowych z 35 tys. klientów. Średnia wartość kontraktu to 80 tys. zł. Jesteśmy bezpieczni ponieważ posiadamy zdywersyfikowane źródła finansowania, a naszym celem jest, aby takie pozostały. Posiadamy dostęp do finansowania z tak uznanych i wiarygodnych międzynarodowych instytucji finansowych jak Bank Rozwoju Rady Europy oraz Europejski Bank Inwestycyjny. Dzięki temu oferujemy i będziemy oferować atrakcyjne i dostępne źródła finansowania aktywności gospodarczej ogromnej rzeszy przedsiębiorców.
Zapewniam, że działalność EFL pozbawiona jest ryzyk, których dziś tak obawiają się inwestorzy.
Jestem przekonany, że ze swoim stabilnym modelem biznesowym i konserwatywnym podejściem do ryzyka EFL będzie nadal postrzegany jako bezpieczny partner, który zapewnia korzystny sposób inwestowania środków. Leasing dzisiaj reprezentuje realną gospodarkę i wspiera ją przy użyciu różnych źródeł finansowania.


Jakie są perspektywy rozwoju branży i jak w Pańskiej ocenie będzie wyglądał rok 2009. Ostatnie trzy miesiące roku były zawsze dla branży leasingowej okresem tzw, żniw leasingowych?
- W moim przekonaniu w tym roku z pewnością będzie to dobry dla leasingu okres aczkolwiek nie spodziewam się, aby był tak dobry jak przed rokiem. Moim zdaniem rok 2008 dynamika wzrostu rynku leasingu osiągnie poziom około 8 proc. W przyszłym roku z uwagi na znaczne spowolnienie gospodarcze ten wzrost będzie na poziomie 6-7 proc.
Podstawę stabilności rozwoju rynku leasingu dają pozytywne sygnały płynące z rynku. Mam tu na myśli trwające w Polsce przygotowania do EURO 2012. Musimy przygotować całą infrastrukturę miedzy innymi transportową, hotelową, stadiony. Ponadto Polska ma nadal do wykorzystania ogromne środki z funduszy unijnych. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zapowiada, że fundusze unijne mogą być w przyszłym roku kołem zamachowym naszej gospodarki.
A zatem mamy podstawy twierdzić, że branża leasingowa będzie nadal się rozwijała na średnim europejskim poziomie.



Dziękuję za rozmowę