Zagraniczni przewoźnicy omijają płatne drogi w Polsce?

Zagraniczni przewoźnicy omijają płatne drogi w Polsce?

Przewoźnicy z Niemiec i Rosji dominują wśród zagranicznych użytkowników systemu opłat drogowych viaTOLL.

Ale za korzystanie z polskich dróg płacą zaskakująco mało. Bo odwleka się budowa tranzytowych arterii? 

W tym tygodniu Generalna Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad świętowała otwarcie przed mistrzostwami Euro 2012 91 km autostrady A1 między Łodzią i Warszawą. Na razie po jednej trzeciej tej trasy brakuje ostatniej warstwy nawierzchni i nie mogą tędy jeździć ciężarówki. Ale do jesieni inwestycja będzie zakończona i wtedy trzeba będzie pomyśleć o spłacie ponad 3 mld zł wydanych na tę drogę.

To jedyna nasza autostrada zbudowana całkowicie na koszt państwa, bez dotacji z Unii Europejskiej. Rząd nie ubiegał się o to, bo pieniądze na tę część A2 mieli wyłożyć prywatni inwestorzy. Przetarg w tej sprawie rozpoczął się za rządów PiS, ale rząd PO-PSL nie rozstrzygnął go, bo uznał, że oferty prywatnych inwestorów są niekorzystne.

Za jazdę po A2 w pierwszym rzędzie będą płacić kierowcy ciężarówek. Od połowy zeszłego roku płacą już oni elektroniczną opłatę w ramach systemu viaTOLL za jazdę po państwowych autostradach i drogach ekspresowych. Na własną rękę opłaty od ciężarówek pobierają także prywatne firmy Autostrada Wielkopolska, Gdańsk Transport Company i Stalexport Autostrada Małopolska, które eksploatują odcinki autostrad A2, A1 i A4.

Urządzenia systemu viaTOLL są montowane także na drogach alternatywnych do płatnych autostrad - państwowych i prywatnych. Ma to zniechęcić kierowców do omijania płatnych tras i rozjeżdżania lokalnych dróg niedostosowanych do intensywnego ruchu ciężarówek.

Po 10 miesiącach od uruchomienia systemu elektronicznego e-myto zarejestrowało się w nim 770 tys. użytkowników, z czego jedną trzecią stanowili zagraniczni kierowcy - informowała niedawno firma viaTOLL, która stworzyła system i zarządza nim na zlecenie GDDKiA.

W statystykach viaTOLL rzuca się w oczy zdumiewająca dysproporcja. Wśród zagranicznych kierowców zarejestrowanych w tym systemie największy udział (prawie 18 proc.) mają przewoźnicy z Niemiec. Ale zapewniają ledwo 3 proc. całości wpływów od zagranicznych kierowców. Podobna dysproporcja dotyczy kierowców z Rosji. Stanowią jedną dziesiątą zagranicznych rejestracji w viaTOLL, ale zapewniają tylko 4 proc. wpływów systemu od zagranicznych kierowców. Najwięcej systemowi dają za to kierowcy z Ukrainy i Litwy, którzy wśród zarejestrowanych w viaTOLL są za Niemcami i Rosjanami.

Więcej: http://logistyka.wnp.pl/zagraniczni-przewoznicy-omijaja-platne-drogi-w-polsce,171867_1_0_0.html

 

4trucks.pl / wnp.pl / wyborcza.biz