Czy e-myto zaskoczy kierowców...

Czy e-myto zaskoczy kierowców...

e-myto_MAN-TGX

Wchodzący w dniu 1 lipca 2011 roku system elektronicznego poboru myta w Polsce w pewien sposób zrewolucjonizuje myślenie o dokonywanych opłatach. Do tej pory stosowane winiety stanowiły tzw opłatę za korzystanie z infrastruktury drogowej, bez względu na liczbę przejechanych kilometrów dla pojazdów o DMC powyżej 12t.


Obecny system zmienia całkowicie te relacje i wprowadza zasadę, która określa, że będziemy dokonywali opłaty za liczbę przejechanych kilometrów dla danego odcinka drogi płatnej. Zmiana ta wprowadza całkowita likwidację z dniem 30 czerwca 2011 roku obowiązku posiadania winiety na rzecz manualnego poboru opłaty na autostradach komercyjnych Amber One, A2- Autostrada Wielkopolska, A4- Autostrada Małopolska oraz stosowania urządzeń pokładowych viaBOX dla poboru opłat na odcinkach zarządzanych przez GDDKiA. Umowa podpisana z firmą Kapsch, której beneficjentem jest poprzez GDDKiA Ministerstwo Infrastruktury zakłada, że z dniem 1 lipca br. zostanie uruchomiony mikrofalowy system identyfikacji pojazdu i poboru opłaty.
Zupełnie inna sprawą jest fakt samej zapłaty, która jak na razie może mieć tylko dwie formy Pre- paid lub Post-paid.
Prosiłoby się, aby również w system można było włączyć tzw sposób okazjonalny, czyli możliwość zasilenia urządzenia na każdej stacji paliw lub wykupienia opłaty okazjonalnej za przejazd danym odcinkiem drogi. Patrząc na rozłożenie miejsc ponoszenia opłat drogowych na mapie Polski nie trudno zauważyć, że istnieją miejsca o bardzo dużym zagęszczeniu oraz tzw. "białe plamy".

e-myto_mapa

Czy w istotny sposób może to wpłynąć na wartość usług transportowych świadczonych w poszczególnych regionach kraju. Wszak tam gdzie nie będzie poboru opłat również może to mieć wpływ na stosowane stawki. Taka sytuacja w pewien sposób hamuje konkurencyjność dla usług transportowych. Drugim ważnym aspektem zwłaszcza w odniesieniu do użytkowników indywidualnych jest stosowanie opłat w przypadku poruszania się pojazdem osobowym z przyczepą w sytuacji gdy DMC całego zespołu wynosi powyżej 3,5t. W takiej sytuacji pojazd musi zostać wyposażony w urządzenie a kierowca zobowiązany jest do zarejestrowania się w systemie viaTOLL.
Jeżeli z kolei spojrzymy na wprowadzany system od strony przepustowości ruchu na autostradach to należy również zauważyć, że w przypadku braku stosownych umów z operatorami autostrad komercyjnych opłata od dnia 1 lipca 2011 roku odbywała się będzie w sposób manualny co zapewne spowolni przejazd tymi odcinkami.

e-myto_tabela

Zupełnie innym zagadnieniem jest fakt wielu kontrowersji jakie narosły w obszarze wprowadzania w/w opłat . Do znaczących pytań które rodzą się w tym zakresie należą:
- wartość kaucji za urządzenie w wysokości 120 złotych co przy 300.000 użytkowników systemu daje niebagatelną kwotę 36 mln złotych depozytu . Czy rzeczywiście koszt urządzenia i technologii w nim zawartej  jest aż tak drogi ?
- sposób bardzo jasno określonego pomiaru odcinków za które użytkownicy będą płacić.
- wzrost kosztów komunikacji miejskiej poruszającej się obwodnicami miast.
- kalkulację kosztów realizacji usług transportowych dla wielu obszarów naszego kraju.

Jak zwykle należy jedynie żywić nadzieję, że polski przewoźnik drogowy będzie w stanie udźwignąć ten podatkowy ciężar. Dla przykładu podajmy, że ci przewoźnicy, którzy operują w okolicach płatnych odcinków dróg  i nie maja alternatywy dla innego wyboru zapłacą znacznie więcej. Droga Warszawa - Gorzów Wielkopolski dla pojazdu o DMC powyżej 12t i klasie emisji Euro3  wyniesie obecnie nie około 16-20 złotych a kwotę 236,98 zł brutto .

Źródło:
www.oplatydrogowe.eu