Koncesionariusza brak a kredyt już jest
Niezależnie od tego, kto wygra, ponad połowę potrzebnych pieniędzy ma zapewnioną. Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) już zaakceptował wsparcie dla projektu. Kwotę kredytu poznamy, kiedy drogowa dyrekcja wybierze koncesjonariusza. A będzie spory — można spodziewać się, że koszty budowy sięgną około 1 mld EUR - podaje Puls Biznesu.
EBI bez rozgłosu zatwierdził wniosek kredytowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), która negocjuje wybór koncesjonariusza.
— GDDKiA występuje jako promotor projektu. Zatwierdzenie go przez EBI oznacza, że bank zgadza się na finansowanie określonej inwestycji, ale szczegółowe warunki kredytu będą już negocjowane z koncesjonariuszem, który zostanie wyłoniony w postępowaniu przetargowym prowadzonym przez generalną dyrekcję — mówi Michał Lubieniecki, dyrektor EBI w Warszawie.
— Bank jeszcze nie poinformował nas oficjalnie, ale właśnie skontaktowaliśmy się z jego przedstawicielami i dowiedzieliśmy się, że jest wstępna akceptacja. Detale będą uzgadniane z koncesjonariuszem — stwierdza Anna Bołtryk, zastępca rzecznika GDDKiA. To koncesjonariusz będzie kredytobiorcą - podaje Puls Biznesu.
źródło: Puls Biznesu 24.11.08