Obwodnica Lublina nie tak szybko

Obwodnica Lublina nie tak szybko

Posłowie rozstrzygną ile dodatkowych pieniędzy – 20 czy 50 milionów – trafi w tym roku na budowę obwodnicy Lublina. Dzisiaj rozpoczyna się trzydniowe posiedzenie Sejmu, na którym będą głosowane poprawki do budżetu państwa na 2007 r.
Na razie pewne jest, że na wykup gruntów pod budowę obwodnicy trafi ok. 70 mln zł państwowych pieniędzy z kasy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Wiadomo też, że to nie wszystko. Niewiadomą pozostaje ciągle, ile dodatkowych pieniędzy na inwestycję przyznają posłowie.
W grudniu PSL przeforsowało podczas debaty budżetowej „dorzucenie” na lubelską obwodnicę dodatkowych 50 mln zł z państwowej kasy. Kwotę tę zmniejszyli podczas prac nad kształtem budżetu senatorowie. Ostatecznie budżetowe „ekstrapieniądze” na inwestycję mają wynosić tylko 23 mln zł. – To też dużo. Okazuje się, że warto walczyć o pieniądze dla regionu – mówi Henryk Smolarz, poseł PSL.

Senackie rozstrzygnięcie poparła sejmowa komisja finansów publicznych. Lubelscy ludowcy zapowiadają jednak, że będą bronić 50 mln zł. – „Wystarczy” odrzucić poprawkę Senatu, co automatycznie przywróci stan z grudniowego etapu prac nad budżetem – tłumaczy Smolarz. Przyznaje jednak, że szansa na zrealizowanie takiego scenariusza jest niewielka.

Dlaczego? Bo przeciwnikami tego rozwiązania są posłowie koalicji. – Po co wydawać na inwestycję pieniądze z kasy państwa, skoro zarezerwowane są na nią środki z funduszy unijnych? Chodzi o potężne kwoty ujęte m.in. w rządowej strategii budowy dróg ekspresowych – przekonuje Krzysztof Michałkiewicz, lubelski poseł PiS.

W latach 2007-13 na modernizację dróg S17 (Warszawa – wschodnia granica Polski) i S19 (Białystok – Lublin – Rzeszów) ma trafić łącznie 1,8 mld euro.
– Przebudowane odcinki tych arterii nie będą się przecież kończyły tuż przed granicą Lublina i rozpoczynały zaraz za nią. Inwestycje obejmą również budowę obwodnicy miasta – podkreśla Michałkiewicz. I dodaje: – Polityka jest często sferą teatralnych gestów, populizmu. Ale to nie zwalnia posłów od kierowania się zdrowym rozsądkiem, również w działaniach na rzecz regionu.
Lubelska obwodnica ma mieć 34 km długości. Koszt jej wybudowania ma sięgnąć 2 mld zł. Na sam wykup terenów potrzeba jeszcze ok. 170-180 mln zł.



źródło: Kurier Lubelski