Kierowcy taniej kupią viaAUTO

Kapsch, będący operatorem elektronicznego systemu poboru opłat na drogach publicznych, chcąc zachęcić zmotoryzowanych do zakupu urządzeń, obniżył cenę do 120 zł.

W kwocie tej mieści się też 50 zł doładowania na przejazdy. Standardowa kwota za urządzenie viaAUTO to 135 zł. W promocyjnej puli znalazło się 150 tys. urządzeń. Akcja może sprawić, że liczba kierowców samochodów osobowych, którzy będą płacić elektronicznie za przejazd autostradami, wzrośnie nawet pięciokrotnie.

Obecnie z viaAUTO korzysta jedynie 8% kierowców samochodów osobowych. Posiadanie tego urządzenia jest dowolne, w przeciwieństwie do viaBOX-ów stosowanych w samochodach ciężarowych, których zakup jest koniecznością.

Jak podaje Newseria Biznes, jeżeli wszyscy kierowcy korzystaliby z elektronicznego poboru opłat, przepustowość każdego pasa ruchu mogłaby wzrosnąć nawet czterokrotnie ze 140 do 600 pojazdów na godzinę. Taka możliwość pojawi się dopiero po 2018 roku. To wtedy wygaśnie umowa z firmą Kapsch, która do tego czasu pozostanie operatorem systemu viaTOLL.

- Kontrakt zobowiązuje nas do działań, które mają na celu zwiększenie stopnia wykorzystania systemu elektronicznego dla samochodów osobowych do ponad 50%. W tej chwili na autostradach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad jest to jedynie 8%. Oceniamy, że po zakończeniu tej akcji ten udział wzrośnie do 30-40%, co będzie wyraźnie widoczne w zmianie modelu ruchu na placach poboru opłat - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marek Cywiński, dyrektor generalny Kapsch Telematic Services.

Kapsch zakłada, że około 70% urządzeń dotrze do kierowców, którzy z autostrad korzystają na co dzień. Korzyści będą odczuwalne zwłaszcza na Śląsku, gdzie na autostradzie A4 tworzą się największe korki. Mimo że część trasy przebiegająca przez aglomerację śląską jest darmowa, kierowcy muszą pobrać bilet zerowy i następnie oddać go w punkcie poboru opłat, co wydłuża czas stania na bramkach.

4trucks.pl / rynekinfrastruktury.pl