Nie daj się zaskoczyć zimowym mandatom

Nie daj się zaskoczyć zimowym mandatom

W odczuciu uczestników ruchu drogowego zima to pora roku, która zawsze przychodzi nagle i niezapowiedzianie.

Tym razem drogi kierowco, nie daj się zaskoczyć i zawczasu przygotuj się na tę mroźną porę roku. Sprawdź o czym musisz pamiętać zimą, aby nie otrzymać mandatu.

Kosztowne ogrzewanie
Zgodnie z polskim prawem, postój z włączonym silnikiem na terenie zabudowanym powyżej jednej minuty jest zabroniony. Każda osoba, która nie zastosuje się do tego przepisu i zostanie na tym przyłapana musi liczyć się z możliwością otrzymania mandatu w wysokości 100 zł. Na szczęście, akceptowalnym odstępem od tej reguły jest sytuacja, w której kierowca uruchomił silnik na czas odśnieżania samochodu. - Sprawa jednak wygląda zupełnie inaczej, kiedy uruchomiony silnik służy jedynie ogrzaniu się w samochodzie lub kierowca oddali się od uruchomionego pojazdu na zbyt dużą odległość. Kodeks drogowy zabrania takich czynności ze względu na zbyt dużą emisję dwutlenku węgla oraz niepotrzebny hałas. - mówi Agnieszka Kaźmierczak, operator systemu Yanosik.

Z bałwanem na dachu?
Kierowca, który porusza się pojazdem zagrażającym bezpieczeństwu na drodze może spodziewać się otrzymania mandatu. Samochód musi być odpowiednio utrzymany oraz wyposażony tak, aby nie zagrażał innym uczestnikom ruchu drogowego. Nieodśnieżone auto może być jedną z przyczyn nałożenia grzywny. Spadający z karoserii pod wpływem wiatru śnieg może skutecznie utrudnić widoczność kierowcy pojazdu oraz innym uczestnikom ruchu drogowego. - Nie istnieje żaden przepis określający wprost wysokość mandatu za poruszanie się zaśnieżonym autem, ale policjant dokonujący kontroli taką sytuację może zinterpretować jako poruszanie się pojazdem nieprzystosowanym do bezpiecznej jazdy. Mandat w takim przypadku wynosi od 20 do 500 zł. - mówi A. Kaźmierczak, Yanosik.pl.

Jedźmy na kulig!
Kulig może być zabawą, która przyniesie wiele frajdy w śnieżny weekend, ale niestety może też słono kosztować. Tej zimowej formy aktywności nie należy organizować z użyciem samochodu oraz na drogach publicznych. Wielu ludzi pomimo jasnych zakazów decyduje się na przypięcie ciągu sanek do swojego auta, ciągnika lub quada. Obowiązujące przepisy mają zapobiegać niebezpiecznym wypadkom. Wystarczy chwila nieuwagi i podpięte sanki mogą wyjechać na przeciwległy pas, którym porusza się inne auto z dużą prędkością. Mandat za niewłaściwe zorganizowane kuligu może kosztować kierowcę nawet 500 zł oraz 5 punktów karnych.


4trucks.pl / yanosik.pl