Sądy stają po stronie poszkodowanych kierowców

Sądy stają po stronie poszkodowanych kierowców

Od listopada 2013 r. firmy ubezpieczeniowe notorycznie przegrywają z poszkodowanymi kierowcami sprawy sądowe, dotyczące najmu samochodu zastępczego.

Według prawa, samochód zastępczy z tytułu ubezpieczenia OC, należy się zarówno przedsiębiorcom, jak i kierowcom prywatnym, w większości przypadków do czasu otrzymania własnego pojazdu.

Od kilku miesięcy można zaobserwować w Polsce lawinową liczbę pozwów kierowców, poszkodowanych w wypadkach drogowych, skierowanych przeciw firmom ubezpieczeniowym. Poszkodowani kierowcy domagają się, aby ubezpieczyciel pokrył nie tylko wydatki związane z naprawą lub wymianą uszkodzonego pojazdu, ale także koszty za korzystanie z pojazdu zastępczego. Zdecydowaną większość spraw wygrywają kierowcy, dzięki czemu przez cały okres, kiedy nie posiadają własnego pojazdu, mają prawo do korzystania z samochodu zastępczego. Dotyczy to zarówno kierowców posiadających własną działalność gospodarczą, jak również kierowców prywatnych, którym samochód nie służy do celów zarobkowych.

Korzystne wyroki sądów odnośnie najmu samochodu zastępczego przez poszkodowanych kierowców są wynikiem dwóch uchwał Sądu Najwyższego. Pierwszej z 17 listopada 2011 r., w której sąd orzekł m.in., że samochód zastępczy przysługuje każdemu poszkodowanemu, o ile jest mu potrzebny do normalnego, codziennego funkcjonowania. Co ważne, dotyczy to zarówno przedsiębiorców, jak i kierowców prywatnych. Wcześniej firmy ubezpieczeniowe zgodnie twierdziły, że wynajmowanie samochodu do użytku prywatnego nie ma ekonomicznego uzasadnienia. - Decydując się na najem pojazdu zastępczego, aby uzyskać pełną refundację poniesionych kosztów, poszkodowany powinien nadto zwrócić uwagę na dwie okoliczności: klasę wynajętego pojazdu oraz stawkę czynszu najmu. - mówi Bartosz Majerski, adwokat z kancelarii prawnej Iuridica. - Poszkodowany powinien więc wynająć pojazd o podobnym standardzie do pojazdu, którego używał na co dzień, a który został uszkodzony lub zniszczony oraz za stawkę, która obowiązuje na lokalnym rynku - dodaje adwokat.

Dzięki drugiej uchwale Sądu Najwyższego z 22 listopada 2013 r., na korzyść kierowców uregulowana została sporna kwestia okresu najmu samochodu zastępczego w wyniku szkody całkowitej. Do tej pory ubezpieczyciel twierdził, że poszkodowanemu należy się zwrot poniesionych kosztów z tytułu wynajmu samochodu za okres od dnia szkody do dnia wypłaty odszkodowania. 22 listopada 2013 r. Sąd Najwyższy orzekł, że w przypadku szkody całkowitej sama wypłata odszkodowania nie kończy odpowiedzialności ubezpieczyciela, gdyż dotyczy ona "okresu niezbędnego do nabycia innego pojazdu mechanicznego".
Proces ten jest złożony i przez to może trwać dłużej niżby chciały tego firmy ubezpieczeniowe. - Wśród czynników, które mogą mieć znaczenie przy rozstrzygnięciu, czy moment, w którym poszkodowany rzeczywiście nabył pojazd, był okresem niezbędnym do nabycia innego pojazdu, są przykładowo sytuacja majątkowa poszkodowanego oraz staranność podejmowanych przez niego działań w zakresie zbycia pozostałości powypadkowych i nabycia innego pojazdu. - mówi adwokat Bartosz Majerski.


4trucks.pl / Kancelaria Prawna Iuridica