SLD walczy o drogę S5
W Żninie odbyła się w poniedziałek zapowiadana wcześniej blokada drogi krajowej nr 5.
Została ona zorganizowana przez lokalne struktury SLD. W inicjatywie wzięli również udział działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Bydgoszczy.
W proteście uczestniczyło ponad sto osób, które blokowały przejście dla pieszych na ulicy Mickiewicza. Joanna Purczyńska, przewodnicząca rady powiatowej SLD w Żninie, mówi, że nie można już wierzyć w deklaracje Elżbiety Bieńkowskiej. - Nie przestaniemy protestować dopóki realizacja drogi ekspresowej S5 nie zostanie zagwarantowana odpowiednimi dokumentami - zaznacza Purczyńska.
Wśród mieszkańców Żnina, dla których budowa trasy ekspresowej wiąże się z powstaniem długo oczekiwanej obwodnicy, znaleźli się lokalni politycy. Pojawił się Zbigniew Jaszczuk, starosta żniński, Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina, Beata Gaik-Mazurek, wiceprzewodnicząca rady powiatu oraz Leszek Luchowski, radny powiatu.
Nie zabrakło też działaczy SLD z Bydgoszczy, na czele z sekretarzem rady wojewódzkiej SLD Ireneuszem Nitkiewiczem. Zapowiedział on, że brak konkretnych działań rządu spowoduje organizację kolejnych blokad, aby zamanifestować w jak najbardziej widoczny sposób potrzebę budowy drogi ekspresowej S5 przez cale województwo kujawsko-pomorskie.
Akcja SLD nie spotkała się z poparciem PO. Paweł Gulewicz, dyrektor biura zarządu kujawsko-pomorskiej PO zaznaczył, że akcja jest niepotrzebna, gdyż w zeszły piątek minister Elżbieta Bieńkowska zapowiedziała, że droga S5 będzie budowana od granicy z Wielkopolską do autostrady w Nowych Marzach.
4trucks.pl / rynekinfrastruktury.pl