Zawór nie powstrzymał celników

Zawór nie powstrzymał celników

Funkcjonariusze Służby Celnej wykryli kolejny przypadek przemytu paliwa na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Gołdapi pod koniec ubiegłego tygodnia.

Na przejście graniczne wjechał autobus marki MAN należący do jednej z gołdapskich firm transportowych. Kierowca twierdził, że ma w baku 200 litrów paliwa. Funkcjonariusze Służby Celnej, sprawdzili pojazd w systemie rejestrującym przekraczanie granicy PALOMA i okazało się, że już wcześniej używano go do przemytu. Postanowili skierować autobus do szczegółowej kontroli. Podczas niej użyli specjalistycznego sprzętu do pomiaru ilości paliwa. Już wstępne oględziny wykazały, że paliwa jest znacznie więcej, niż kierowca deklarował. Okazało się, że w autobusie znajdowały się cztery połączone ze sobą zbiorniki. Z trzech z nich celnicy spuścili paliwo przez korki spustowe, a z czwartego przepompowali je przez wlew. Następnie funkcjonariusze zmierzyli całości spuszczonego paliwa. Okazało się, że jest go łącznie 687 litrów. Kierowca zapewne deklarował tylko 200 litrów, by resztę móc bez zgłoszenia i związanych z nim należności przeznaczyć do sprzedaży i ponownie obrócić z następną partia paliwa.

Kontrola celna zajęła kilka godzin ze względu na skomplikowane rozwiązania wykorzystane do połączenia zbiorników, a także zawór zwrotny w układzie paliwowym, które miały utrudnić rewizję.

Służba Celna wszczęła wobec kierowcy postępowanie podatkowe. Za przemycane paliwo będzie on musiał zapłacić należne opłaty i podatki. W przypadkach, w których samochód zostaje specjalnie przystosowany do przemytu, właścicielowi grozi również utrata takiego pojazdu.

W związku z różnicą cen paliwa w Obwodzie Kaliningradzkim i w Polsce cześć osób jeżdżących do Rosji stara się wwieźć do kraju możliwie dużo paliwa. W ramach limitów można przewozić paliwo w fabrycznie montowanym baku pojazdu, jak również dodatkowo w 10-litrowym kanistrze, wyłącznie na własne potrzeby.


4trucks.pl / Służba Celna