Nielegalny handel rosyjskim paliwem
Łamanie prawa, polegające na zlewaniu paliwa, przywiezionego autobusami z Rosji, wykryli 16.04 celnicy grup mobilnych z Elbląga i Gołdapi we współpracy z funkcjonariuszami Straży Granicznej.
Rosyjskie paliwo, które wjeżdża do Polski w bakach samochodów czy autobusów musi być wykorzystane do napędu tych pojazdów - nie można go zlewać, a tym samym odsprzedawać.
W dniu 16 kwietnia, wykryto dwa takie przypadki. Kontrolę na posesji, położonej w pobliżu Górowa Iławeckiego, przeprowadzili funkcjonariusze Służby Celnej z Elbląga, wspólnie ze Strażą Graniczną.
Funkcjonariusze podejrzewali, że właścicielposesji, a jednocześnie właściciel i kierowca autobusu, przywozi paliwo z Rosji a następnie je odsprzedaje.
W czasie przeszukania, przypuszczenia się potwierdziły - funkcjonariusze znaleźli 3 metalowe beczki, każda o pojemności 200 litrów. Dodatkowo wykryli 18 różnych pojemników o pojemności od 10 do 60 litrów. We wszystkich znajdował się rosyjski olej napędowy.
W sumie w pojemnikach było 1300 litrów paliwa. Sprawca przyznał się do winy i zapłacił prawie 3,5 tys. złotych należności celnych i podatkowych.
Tego samego dnia w Gołdapi, celnicy odwiedzili dom jednorodzinny. Przy garażu stał autobus Scania, a jego właściciel, przy pomocy elektrycznej pompki zlewał paliwo znajdujące się w zbiorniku. Funkcjonariusze Ustalili, że paliwa było 450 litrów. I w tym przypadku funkcjionariusze celini naliczyli stosowne opłaty, wyrównujące straty skarbu państwa.
4trucks.pl / Służba Celna