Tam gdzie inni nie dotrą

Tam gdzie inni nie dotrą

Ich samochody mogą dotrzeć tam, gdzie inne służby ratunkowe nie dają już rady.

Gdy trzeba zapewnić zabezpieczenie medyczne w ciężkim terenie, do akcji wkracza dolnośląska grupa Medyk 4x4 która specjalizuje się w pracy w nietypowych warunkach.

Zaczęło się od pasji do off-roadu. Paweł Storto, szef wrocławskiej Grupy Ratownictwa Specjalistycznego Medyk 4x4 złapał bakcyla kilka lat temu. Jego kolega, serwisant jednej z polskich załóg startujących w Rajdzie Dakar, namówił go do zaangażowania się przy zabezpieczaniu medycznym jednej z rund mistrzostw Polski w rajdach terenowych.

Storto będąc z wykształcenia ratownikiem medycznym postanowił połączyć swoją pasję, ze swoim zawodem. Wraz z grupką znajomych z którymi łączyło go nie tylko zamiłowanie do off-roadu, ale i podobne kwalifikacje, założyli stowarzyszenie Medyk 4x4. Cel jest oczywisty - nieść pomoc tam, gdzie większość publicznych służb nie jest w stanie dotrzeć. Po pół roku przygotowań i dopełniania formalności, pod koniec 2011 roku Grupa Ratownictwa Specjalistycznego Medyk 4x4 oficjalnie rozpoczęła działalność.

Obecnie Medyk 4x4 dysponuje dwoma samochodami ratowniczymi przystosowanymi do pokonywania ciężkiego terenu. Toyota Land Cruiser HDJ80 i Nissan Patrol Y60 zostały wyposażone we wszystko co jest potrzebne w takich warunkach - zmodyfikowane zawieszenie, snorkle, dodatkowe oświetlenie i wyciągarki Dragon Winch Maverick 12000. Oprócz tego oba pojazdy zostały przygotowane do niesienia pomocy medycznej poszkodowanym oraz ich transportu. W budowie jest także trzecie auto, które będzie wyposażone w podobny sprzęt i akcesoria. Oprócz tego grupa posiada jeszcze inne samochody które pełnią funkcję pojazdów łączności i wsparcia logistycznego.

- Nasz sprzęt jest lepiej przygotowany do działań w terenie, niż to czym dysponują służby państwowe. Z tego co wiem w całym kraju są tylko pojedyncze karetki pogotowia zdolne poruszać się w terenie. Jedynie ratownicy górscy, niektóre jednostki straży pożarnej oraz nieliczne organizacje ratownicze dysponują podobnym sprzętem. - podsumował Storto.

Grupa Medyk 4x4 zapewnia zabezpieczenie medyczne przede wszystkim na rajdach terenowych w całym kraju. Ale stowarzyszenie obecne było także na innych imprezach, m.in. na Dolnośląskich Olimpiadach Specjalnych, a także podczas trwania mistrzostw Euro 2012. Ratownicy Medyka zabezpieczali wrocławskie strefy kibica.

Stowarzyszenie zajmuje się także organizacją szkoleń i ćwiczeń dla służb ratowniczych: pogotowia, straży pożarnej, czy ratowników górskich. - Podczas takich manewrów nie tylko przekazujemy swoje doświadczenia z pracy w terenie, ale też my sami uczymy się od strażaków czy ratowników. Ta wymiana doświadczeń jest dla nas bardzo cenna - mówi Storto.

Każdy z członków grupy ma też swoje własne doświadczenia, gdyż na co dzień większość z nich pracuje i działa w różnego rodzaju służbach – w Pogotowiu Ratunkowym, Państwowej Straży Pożarnej, Wodnym Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym (WOPR), a nawet w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym.

Jak wszystkie stowarzyszenia tego typu, grupa Medyk 4x4 musi liczyć na hojność sponsorów. Jednym z partnerów grupy jest Dragon Winch, który dostarcza wyciągarki do samochodów wrocławskich ratowników.

- Z ratownikami z Grupy Ratownictwa Specjalistycznego Medyk 4x4 łączy nas pasja do off-roadu i rajdów terenowych. Doceniamy ich obecność na wszystkich najważniejszych imprezach tego typu, ich profesjonalizm i doświadczenie. Współpraca z grupą Medyk 4x4 jest więc dla nas bardzo ważnym doświadczeniem - mówi Jerzy Woźnicki dyrektor zarządzający, członek zarządu Dragon Winch.


4trucks.pl / Dragon Winch