Francja: Wypadek polskiego autokaru

Francja: Wypadek polskiego autokaru

Pod Miluzą na wschodzie Francji doszło do wypadku polskiego autokaru. Pojazd przewrócił się na autostradzie. Właściciel autokaru informuje, że zginęły 3 osoby, a około 30 jest rannych.

Na miejscu wypadku wciąż trwa akcja ratunkowa, nie wydobyto jeszcze wszystkich uwięzionych we wraku pojazdu. Służby ratunkowe będą podnosić autokar, aby upewnić się, że nikt nie jest uwięziony pod spodem.

Funkcjonariusze podają, że w wyniku zdarzenia wiele osób zostało rannych, niektórzy mają otwarte złamania i rany cięte od potłuczonego szkła. Właściciel autokaru firma Sindbad informuje, że zginęły 3 osoby, a około 30 jest rannych.

Według francuskiego dziennikarza z lokalnego dziennika "Les Dernieres Nouvelles d'Alsace", w wypadku zginęły dwie osoby, a 13 pasażerów jest w stanie ciężkim. Polski MSZ informuje, że co najmniej dwie osoby nie żyją, 8 jest ciężko rannych, a ponad 20 innych to lżej poszkodowani. Z kolei francuski minister transportu mówi o trzech ofiarach śmiertelnych i sześciu osobach ciężko rannych.

Kierowca autokaru został zatrzymany przez żandarmerię. Przeprowadzone badania wykazały, że w momencie zdarzenia mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu i narkotyków.

Do wypadku doszło dzisiaj kilka minut po godz. 8. Z niewiadomych przyczyn piętrowy autokar opolskiego biura podróży "Sindbad" przewrócił się na bok na autostradzie A36 prowadzącej w kierunku Niemiec. Z oświadczenia, które rozesłał do mediów właściciel autokaru firma Albatros wynika, że liniowym autokarem jechało 65 pasażerów i 3 członków załogi. Podróżujący pochodzą z całej Polski, jechali do Miluzy, Cannes, Tulonu, Lyonu, Nicei, Bollene i Chalon-sur-Sac.


4trucks.pl / rmf24.pl