Teleroute: Ekspansja bez obaw

Teleroute: Ekspansja bez obaw

B & H Transport Logistik GmbH chce rozwijać swoją firmę między innymi dzięki giełdom transportowym.

Ze względu na wysokie standardy bezpieczeństwa i osobiste podejście do klientów firma Teleroute odgrywa przy tym bardzo istotną rolę.

Johannes Haberl jest optymistą. Jest jednym z udziałowców, a zarazem dyrektorem zarządzającym austriackiej firmy B & H Transport Logistik GmbH i uważa, iż wzrost przychodów o 20% w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat jest możliwy. Do tego wzrostu mogą się przyczynić szczególnie biznesowe relacje pomiędzy Francją i Włochami oraz Austrią. - Nasi włoscy i krajowi klienci mają wysokie zapotrzebowanie na transport do Francji - mówi Haberl. Wyzwanie polega więc głównie na zapewnieniu odpowiednich ładunków powrotnych.

Surowe kryteria rejestracji
- W tym przypadku B & H polega przede wszystkim na giełdzie Teleroute - platformie należącej do firmy Wolters Kluwer, która oferuje wiele ładunków na relacjach powrotnych z Francji. Ponadto, Teleroute oferuje bardzo wysoki poziom obsługi i najwyższe standardy bezpieczeństwa - podkreśla Haberl. Od momentu założenia firmy w 2002 roku B & H współpracuje z giełdami transportowymi, jedynie w przypadku Teleroute nigdy nie doszło do opóźnień w płatnościach. Głównym tego powodem są surowe kryteria, które każda firma musi spełnić przed rejestracją na giełdzie Teleroute.

Oprócz dokładnej weryfikacji firm współpracujących z giełdą, w Teleroute stosowane są również nowoczesne technologie spełniające najwyższe kryteria bezpieczeństwa. Dobrym tego przykładem jest usługa e-Potwierdzenie, wykorzystywana przez firmę B & H. Jest to pewny i bezpieczny sposób na potwierdzanie umów przewozowych między partnerami biznesowymi. Dodatkowo, narzędzie to umożliwia przesyłanie dokumentów oraz wymianę zweryfikowanych danych w trybie on-line. Dlatego e-Potwierdzenie jest wydajniejszym i bezpieczniejszym narzędziem niż standardowy fax.

Przejrzystość transakcji
- Natychmiast po podjęciu ładunku z giełdy Teleroute z użyciem e-Potwierdzenia, transakcja może być śledzona przez obie strony zaangażowane w to zlecenie. Firma wystawiająca ładunek dostaje od razu zweryfikowane dane kontaktowe zleceniobiorcy, gwarantuje to współpracę z partnerem godnym zaufania. Przez to darmowe i łatwe w użyciu narzędzie klienci mają porządek w dokumentach ze zleceniami zawieranymi off-line i on-line. E-Potwierdzenie zapewnia również bezbłędny przebieg transakcji, gdyż zapobiega pomyłkom, jakie mogłyby powstać podczas standardowej wymiany dokumentów. Ponadto, dyspozytorzy mają bezpośredni dostęp do wszystkich potwierdzeń i załączonych do nich dokumentów w jednym miejscu, wraz z informacją kiedy zlecenia zostały zaakceptowane. Dzięki temu możliwa jest weryfikacja dokonywanych transakcji - wyjaśnia Haberl. Kolejną zaletą jest to, że oferty potwierdzone przez e-Potwierdzenie są automatycznie usuwane z giełdy, dzięki czemu giełda Teleroute jest aktualizowana w czasie rzeczywistym.

Szczegółowe profile użytkowników
- Każdy z użytkowników Teleroute musi przejść przez proces weryfikacji. Trzy etapy weryfikacji pokazują, w jakim stopniu dana firma została sprawdzona. Jest to gwarancją bezpieczeństwa: Żadna firma nie otrzymuje dostępu do giełdy, zanim wszystkie warunki nie zostaną spełnione - mówi Haberl. Teleroute opracował także Katalog Firm Transportowych, dzięki któremu użytkownicy mogą dobrać sobie odpowiednich i rzetelnych partnerów biznesowych. Lista zawiera szczegółowe profile użytkowników i obejmuje szereg wskaźników bezpieczeństwa.

Spedycja na bank
Utrzymanie dobrych relacji osobistych ze swoimi dziesięcioma podwykonawcami jest również bardzo ważne dla firmy B & H, niektórzy współpracują z nimi od wielu lat. Firmy pochodzą z Austrii, Bułgarii, Rumunii, Słowenii i Węgier. Dzięki temu, oprócz dwóch własnych pojazdów, firma B & H korzysta z kolejnych 25 ciężarówek należących do ich podwykonawców. Nie później niż 30 dni po wykonaniu przewozu każdy z partnerów ma gotówkę na swoim koncie. Firmy, które stale współpracują z B & H otrzymują wynagrodzenie nawet w ciągu 10 dni.  - Jako spedytor jesteśmy bankiem naszych przewoźników - mówi Haberl. Nic dziwnego więc, że dyrektor Haberl zajmuje się głównie płynnością finansową firmy i windykacją należności.

Resztę czasu spędza na podejmowaniu decyzji strategicznych. Obecnie zastanawia się czy i od kiedy zatrudnić kolejnego dyspozytora. Nowy pracownik powinien mieć doświadczenie zawodowe w tej dziedzinie i bardzo dobrze znać język francuski.


4trucks.pl / Teleroute