Nowa, niskowejściowa kabina Volvo Trucks
Volvo Trucks wprowadza na rynek nowy wariant kabiny dla Volvo FE, o bardzo nisko umieszczonym wejściu. Jest ona przeznaczona dla śmieciarek, pojazdów dystrybucyjnych i innych pojazdów realizujących zadania transportowe, wymagające od kierowcy wielokrotnego w ciągu dnia wchodzenia i wychodzenia z kabiny. Po uruchomieniu funkcji przyklęku, jedyny stopień kabiny znajduje się na wysokości zaledwie 440 mm nad jezdnią.
Wzrost zapotrzebowania na samochody ciężarowe z kabinami niskowejściowymi jest w dużej mierze podyktowany bhp. Znacznie zmniejsza ona obciążenia kolan kierowcy podczas wielokrotnego wchodzenia i wychodzenia z niej. Także drzwi po stronie pasażera otwierają się o kąt 90 stopni. Daje ona możliwość wychodzenia z kabiny twarzą zwróconą na zewnątrz, jednocześnie obserwując panujący wokół ruch uliczny. Podłoga kabiny jest całkowicie płaska.
- Kabina mieści do czterech osób, które mogą sprawnie zająć miejsca i siedzieć wygodnie podczas jazdy. To duża zaleta w kontekście bezpieczeństwa, móc w intensywnym ruchu drogowym wysiąść z kabiny wprost na chodnik - mówi Anders Bellini, menedżer produktu.
Bezpieczeństwo to także powód, dla którego zapewniono Volvo FE LEC maksymalnie duże pole widzenia we wszystkich kierunkach. Oprócz dużych lusterek wstecznych i rampowych, kabinę wyposażono w szybę w dolnej części drzwi pasażera oraz dodatkowe szyby boczne za drzwiami. O zapewnieniu maksymalnej efektywności w transporcie miejskim świadczą również inne cechy Volvo FE LEC, takie jak 7-litrowy silnik o mocy 300 lub 340 KM, rozwijający duży moment obrotowy, współpracujący z 6-biegową automatyczną skrzynią biegów. Pojazd jest dostępny w konfiguracji 4x2 lub 6x2 ze skrętną osią wleczoną gwarantującą doskonałą zwrotność nawet w wąskich uliczkach.
- Szczególnie w przypadku śmieciarek, ale także w innych zastosowaniach transportowych, istnieje rosnące zapotrzebowanie na kabiny niskowejściowe. Odpowiadamy na te potrzeby, oferując samochód ciężarowy, który uzyskał homologację w całej Europie i który w 95 proc. bazuje na podzespołach pochodzących ze standardowych wersji Volvo FE - mówi Anders Bellini.
Źródło: Volvo Trucks