Klaster -  nowy pomysł na transport

Klaster - nowy pomysł na transport

Idea jest prosta: zamknięta grupa wyselekcjonowanych nadawców i przewoźników, którzy współpracują ze sobą dla wspólnego dobra obu stron. Ci pierwsi będą mieli gwarancję dobrej ceny i sprawnego serwisu, drudzy - pewność przejechanych km.

Pierwszy Polski Klaster Transportowy jest w fazie dopracowywania. Pomysł powstał kilka lat temu. Podstawowym założeniem Pierwszego Polskiego Klastra Transportowego jest nierozbudowana struktura, kilku, maksymalnie po 10 przewoźników i nadawców. Wszystko po to by ułatwić kontrolę i usprawnić działanie organizacji,  co, przy rozbudowanej strukturze, byłoby dużo trudniejsze. Firmy wchodzące w skład klastera mają być odpowiednio rozlokowane geograficznie i branżowo (tak by zminimalizować ryzyko konkurencji). Założenie pomysłodawców jest też takie, by organizacja skupiała firmy zarekomendowane przez dotychczasowych członków. To sprawi, że zwiększy się bezpieczeństwo biznesowe wszystkich uczestników. Nadawcy będą mieli pewność dostaw, gwarancję stałej, konkurencyjnej ceny, szybkiej reakcji na skoki wysyłek, a także możliwość bieżącego śledzenia statusu zamówienia. Przewoźnicy skorzystają natomiast na skróconych terminach płatności, szerszemu gronu kontrahentów i gwarancji przejechanych kilometrów. Wszyscy będą mieli dostęp do precyzyjnej informacji i oszczędzą na czasie. Na czele klastra i równych warunków dla wszystkich uczestników będzie stał tzw. operator klastra. Organizacja będzie utrzymywała się ze składek członkowskich.

 - W firmie Norgips stworzyliśmy pierwszą w Polsce dedykowaną platformę internetową do kompleksowego zarządzania łańcuchem dostaw. Zespół, którym mam zaszczyt kierować, jest niezwykle kreatywny i prześcigał się w pomysłach, gdzie jeszcze ta idea mogłaby zostać wykorzystana. Pomysł kojarzenia ładunków różnych nadawców, nazywany przez nas wówczas "aliansami transportowymi", był jednym z kilku  nowatorskich rozwiązań, które wówczas powstały.   Pomysłodawcy zbierają teraz opinie przewoźników i nadawców. Jeśli idea „chwyci”, organizacja będzie miała szansę na zrewolucjonizowanie polskiego przemysłu transportowego. Podobne organizacje, sprzyjające rozwojowi firm logistycznych i transportowych, z powodzeniem działają już w innych częściach Europy (…) - mówi Grzegorz Kiedrzyn, z firmy Knauf.

Pomysł jest bardzo dobry, idea współpracy dla wspólnych korzyści nadawców i przewoźników jest bardzo słuszna. Jeżeli operator Pierwszego Polskiego Klastra Transportowego będzie postępował w zgodzie z filozofią <i>wszyscy na wszystkich</i> organizacja będzie skuteczna i efektywna. Spółka stojąca na czele klastra musi mieć na uwadze równorzędne dobro wszystkich członków. Wtedy taka organizacja będzie sprawna i opłacalna.

 - Klaster wpłynie na oszczędność kosztów i czasu wszystkich zgromadzonych w nim podmiotów - zarówno przewoźników, jak i nadawców. Organizacja zwiększy również bezpieczeństwo biznesowe i pomoże równomiernie rozładować tzw. piki transportowe - tłumaczą współtwórcy klastra Tomasz Sączek z firmy Infinity Management oraz Grzegorz Kiedrzyn.

Źródło: Transit Card International Polska