×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 50.
Ukraińscy pracownicy planują kolejny raz przyjechać do Polski

Ukraińscy pracownicy planują kolejny raz przyjechać do Polski

 
Z roku na rok przybywa w Polsce obywateli Ukrainy, coraz chętniej zatrudnianych przez polskich przedsiębiorców.
 
64% Ukraińców decyduje się na pracę w naszym kraju z powodu wyższych zarobków, a zdecydowana większość, bo aż 94%, twierdzi, że przyjedzie do Polski jeszcze raz – wynika z wewnętrznego badania IPF Group "Oczami Ukraińców, czyli o pracy w Polsce z perspektywy imigranta”. Dodatkowo, niemal trzy czwarte ukraińskich pracowników dobrze ocenia zarówno pracodawców, jak i atmosferę panującą w miejscu pracy, podczas gdy tylko 3% respondentów ma negatywne zdanie na ten temat.
 
– Znalezienie pracownika, który jest jednocześnie emigrantem zarobkowym i zadowolonym z pracy pracownikiem, jest trudnym zadaniem. Obcokrajowców zazwyczaj do pracy poza granicami własnego kraju zmusza sytuacja życiowa i godzą się na wszelkie warunki, aby zdobyć pieniądze. Jednak jak pokazuje nasze wewnętrzne badanie, Ukraińcy w Polsce czują się bardzo dobrze i chętnie zostają u nas na dłużej. Chwalą oni zarówno wysokość zarobków jak i samą Polskę, która jest ich tymczasowym domem. Sam fakt, że prawie wszyscy deklarują chęć ponownego przyjazdu do Polski, napawa optymizmemmówi Mariusz Dolata, prezes IPF Group.
 
Z wewnętrznego badania IPF Group, przeprowadzonego na grupie ponad 200 Ukraińców pracujących w Polsce, wynika, że zdecydowana większość z nich to mężczyźni (67%). Kobiety stanowią tylko 33% ogólnej liczby. Najczęściej są to osoby w wieku od 25 do 44 lat (71%). Zaskakującym może być fakt, że prawie połowa znajdujących zatrudnienie w Polsce posiada wyższe wykształcenie, 32% zasadnicze zawodowe, a co piąty – średnie.
Powody emigracji: wyższe zarobki, brak pracy i trudna sytuacja na Ukrainie.

Zdecydowanie dobrą rekomendacją dla polskich przedsiębiorców jest fakt, że aż 94% ukraińskich pracowników deklaruje ponowną chęć przyjazdu do Polski, niezależnie od tego, czy trafili do Polski po raz pierwszy, tak jak 52% ankietowanych, czy wcześniej byli już w naszym kraju. Pierwsze dwa główne powody przyjazdu Ukraińców do Polski raczej nie zaskakują – aż 64% ankietowanych wskazało motyw zarobkowy, a 18% brak pracy w ich ojczystym kraju. Wyjątkowy dla obywateli Ukrainy jest trzeci wskazywany powód wyjazdu – otóż już 12% ankietowanych decyduje się opuścić własny domy i rozpocząć życie i pracę w Polsce ze względu na działania zbrojne w ich ojczyźnie.
 
39% Ukraińców, dokonując wyboru kraju emigracji zarobkowej, kieruje się odległością od ojczyzny – bliskość, w razie niepowodzenia, pozwala szybko i bez większych problemów wrócić do domu, a także łatwo odwiedzić rodzinę, czy powrócić do domu na Święta. Dodatkowo, co trzeci obywatel Ukrainy został zachęcony do przyjazdu do Polski przez pracujących w naszym kraju znajomych.

Zarobki w Polsce pozwalają Ukraińskim pracownikom na odłożenie pewnej sumy pieniędzy, z której część wysyłają rodzinie pozostającej na Ukrainie. Na pytanie dotyczące wysokości sumy wysyłanej miesięcznie do bliskich odpowiedzi były bardzo zróżnicowane. Najwięcej osób (28%) zdeklarowało kwotę do 200 zł, 18% odpowiedziało, że wysyła do rodziny ponad 1500 zł miesięcznie. Natomiast co siódmy pracujący w Polsce Ukrainiec przeciętnie wysyła rodzinie od 750 do 1000 zł.
 
Ukraińcy pytani o ocenę pracy w Polsce w zdecydowanej większości (71%) dobrze oceniają zarówno pracodawców, jak i atmosferę panującą w miejscu pracy, podczas gdy tylko 3% respondentów ma negatywne zdanie na ten temat. Mimo pewnych podobieństw występujących między językiem polskim a ukraińskim, najwięcej trudności sprawia pracownikom słaba znajomość naszego języka, na którą wskazuje 33% osób. Wpływa to na gorszą komunikację wśród współpracowników, ale także na problemy związane ze sprawami administracyjnymi – aż 21% ankietowanych wskazało na trudności urzędowe jako główny problem związany z zatrudnieniem w naszym kraju.
Wśród zalet pracy w Polsce najczęściej obywatele Ukrainy wymieniali wynagrodzenie (40%) oraz podkreślali, że Polska jako kraj zdecydowanie „da się lubić”(35%).