Raporty Korkowo.pl

Raporty Korkowo.pl

Ponad 12mln przejechanych km i  22.000 zgłoszonych zdarzeń w jednym miesiącu, to wynik wypracowany przez kierowców korzystających z systemu Yanosik. Dostarczane z wykorzystaniem technologii GPS dane on-line pozwoliły twórcom systemu uruchomić nowy serwis prezentujący aktualną sytuację na drogach całej Polski - Korkowo.pl

Serwis Korkowo.pl pozwala na bieżąco śledzić natężenie ruchu na polskich drogach, uwzględniając korki, wypadki i inne utrudnienia drogowe (np. remonty). Jak podkreślają twórcy przewagę nad serwisami konkurencyjnymi zapewnia jakość prezentowanych danych - informacje pozyskiwane są on-line z tysięcy pojazdów korzystających z systemu Yanosik. Kierowca odwiedzający Korkowo.pl uzyska również informacje z jakimi prędkościami poruszają się pozostali kierowcy zarówno na drogach, jak i w poszczególnych miastach oraz gdzie aktualnie zlokalizowano kontrole prędkości, wypadki, kontrole ITD czy inne zdarzenia, o których w ramach systemu Yanosik informowani są jego użytkownicy.

 Nie prognozujemy danych i nie wykorzystujemy opracowań historycznych  Korkowo.pl  oparte jest wyłącznie na danych rzeczywistych i tylko takie dane pozwalają na generowanie najbardziej aktualnych informacji o tym co dzieje się na drogach  - komentuje Dawid Nowicki z portalu Korkowo.pl

***
Dostawca usługi monitoringu pojazdów Flotis, a zarazem operator systemu Yanosik uruchomił nowy serwis Korkowo.pl, prezentujący aktualną sytuację on-line na drogach w całej Polsce. To pierwszy w Polsce serwis pozwalający na bieżąco śledzić natężenie ruchu na polskich drogach. W przeciwieństwie do konkurencyjnych serwisów, których rozwiązania oparte są na prognozowaniu, Korkowo.pl prezentuje wyłącznie rzeczywiste dane, płynące z tysięcy pojazdów korzystających z systemu Yanosik.

Dostarczane on-line dane pozwalają również na generowanie informacji o aktualnych prędkościach na drogach oraz w poszczególnych miastach, dzięki czemu kierowcy mogą zaplanować trasę w taki sposób, aby szybko i bez zbędnych utrudnień dotrzeć do celu, nawet w godzinach szczytu. Aktualną sytuację na drogach on-line oraz miejsca kontroli w całej Polsce można sprawdzić odwiedzając stronę www.korkowo.pl

Dzięki informacjom dostarczanym z urządzeń Yanosik, wyposażonych w GPS jesteśmy w stanie na bieżąco aktualizować informacje o sytuacji na poszczególnych odcinkach dróg, uwzględniając korki i inne utrudnienia drogowe, jak wypadki czy remonty -  wyjaśnia Dawid Nowicki

***

Korki na drogach to uciążliwość, której czoła zmuszeni są stawiać wszyscy polscy kierowcy. Stoimy w korkach w drodze do i z pracy, wyjeżdżając na weekend i wracając z wakacji. Czy jesteśmy na nie skazani? Może wystarczy zmienić trasę? Odpowiedzi na te pytania kierowcy mogą znaleźć w nowym serwisie Korkowo.pl.

Odwiedzając Korkowo.pl poza informacjami o korkach i innych utrudnieniach drogowych, możesz także sprawdzić aktualne prędkości na drogach oraz w poszczególnych miastach, a także na bieżąco śledzić zgłoszenia użytkowników systemu Yanosik, w tym m.in. kontrole prędkości, ITD, wypadki czy fotoradary. Twórcy systemu planują także udostępnienie Korkowo.pl w wersji mobilnej.

Korkowo to najlepszy dowód, że rozwiązania społecznościowe jakim jest także system Yanosik, mają ogromny potencjał i szanse powodzenia. Dwa lata temu nikt nie wierzył w sukces Yanosika, głównie ze względu na fakt, iż system funkcjonuje w oparciu o zgłoszenia użytkowników. Dziś nikt nie ma już wątpliwości, że Yanosik i jego użytkownicy zdali egzamin - dane prezentowane na Korkowie świadczą o tym najlepiej</i>.- wyjaśnia Dawid Nowicki.

***
Żywot polskiego kierowcy do najłatwiejszych nie należy. Średnie prędkości z jakimi poruszają się kierowcy w wielu polskich miastach nadal nie przekraczają 30km/h - wynika z analizy ruchu kilku tysięcy pojazdów wykonanej przez portal Korkowo.pl.

Kilka tygodni temu polskie drogi sparaliżowała zima - opady śniegu i niskie temperatury zablokowały trasy i odcięły miasta, a kierowcom pozostały wielogodzinne i kilometrowe korki. Choć w większości polskich miast groźną zimę zastąpiła już odwilż, odsłoniła boleśnie to, co do tej pory skrywane było przed ludzkim okiem, a raczej samochodowym kołem - dziury. Kierowcy rozpoczęli walkę z kolejnymi drogowymi <i>żywiołami</i> - dziurami, remontami i tworzącymi się przez nie korkami.

Z największą średnią prędkością jeżdżą mieszkańcy Warszawy - na drogach z ograniczeniem do 50 km/h jeżdżą ok. 31km/h. Nieco gorzej wygląda sytuacja w Gdańsku i Katowicach - tam średnie prędkości oscylują na poziomie 28-29km/h. W podobnych warunkach, kierowcy Poznania, Krakowa i Wrocławia poruszają się średnio zaledwie 25-26km.h. Także w nocy, kiedy ruch na drogach nie jest już tak intensywny, średnie prędkości z jakimi poruszają się kierowcy nadal utrzymują się na poziomie 30-35km/h. Największe różnice zanotowano w Łodzi i Wrocławiu - w porównaniu z godzinami dziennymi (6-18), kierowcy poruszali się średnio o 8km/h szybciej. Najmniejsze różnice w średnich prędkościach po uwzględnieniu godzin dziennych i nocnych odnotowano w Krakowie - zaledwie 4km/h.

 Jak wynika z przeprowadzonych badań poprawa pogody nieznacznie wpłynęła na prędkości z jakimi poruszają się kierowcy. Również jakość podróży nadal pozostawia wiele do życzenia - co z tego, że z większości polskich ulic zniknął śnieg, skoro pojawiły się nowe dziury i remonty, a więc kolejne utrudnienia -  komentuje Dawid Nowicki.

Są także ulice na których warunki drogowe pozwalają na rozwinięcie większych prędkości. W Poznaniu  na ul. Krzywoustego średnia prędkość z jaką poruszają się kierowcy wynosi 61km/h, w nocy zaś wzrasta do 67km/h., na Głogowskiej - z 42km/h do 50km/h, Dąbrowskiego z 38km/h do 48km/h oraz Niepodległości - 27km/h do 37km/h.
Podobnie wygląda sytuacja w Warszawie - na Wybrzeżu Gdańskim z 41 wzrasta do 56km/h, na Alejach Jerozolimskich z 37 do 44km/h; na Czerniakowskiej z 39 do 51km/h.We Wrocławiu największe różnice zaobserwowano na Sobieskiego - 66/75 km/h; najmniejsze na Sienkiewicza - 31/35 km/h. W Łodzi natomiast średnia prędkość w ciągu dnia na ul. Piłsudskiego wyniosła 38km/h, wieczorem wzrosła do 47km/h. Analogicznie na ul. Zachodniej z 30 do 35km/h. Kraków. Podobne różnice można zaobserwować w Krakowie, gdzie w ciągu dnia na ul. Konopnickiej średnia prędkość wyniosła 53km/h, wieczorem wzrosła do 68km/h.; analogicznie na ul. Wielickiej z 46 do 51 km/h. Dane przygotowane zostały przez serwis
www.korkwo.pl. Analizą objęto ulice największych polskich miast - Warszawy, Krakowa, Poznania, Wrocławia, Łodzi, Katowic i Gdańska. Badaniu poddano prędkości z jakimi poruszali się kierowcy w godzinach dziennych (6-18) oraz wieczorno-nocnych (18-6).

***
Jeszcze kilka dni temu zmagaliśmy się z siarczystym mrozem, dziś w większości polskich miast chodniki zmieniły się w pokryte wodą lodowiska, a na ulicach przybywa nowych dziur. Choć drogowcy odetchnęli z ulgą, kierowcy rozpoczęli kolejną walkę z drogowym żywiołem - korkami.

 Głównym powodem ich powstawania  jest wzrost liczby aut na ulicach, dopóki pokrywała je biała masa śniegu i lodu utrudniająca normalny przejazd, spora część kierowców korzystała z komunikacji miejskiej. Odwilż nie tylko zachęciła tych, którzy nie przepadają za zaśnieżonymi drogami do jazdy autem, ale odsłoniła boleśnie to, co do tej pory skryte było przed ludzkim okiem, a raczej samochodowym kołem - dziury. Kolejne dziury to kolejne remonty,które powodują  utrudnienia w ruchu.

Jak wynika z danych prezentowanych w serwisie Korkowo.pl, średnie prędkości w miastach oscylują na poziomie 24-30km/h.W najtrudniejszych dniach grudnia, średnie prędkości z jakimi kierowcy poruszali się po zaśnieżonych ulicach miast utrzymywały się na poziomie 23-28km/h. Najszybciej jeździło się w Katowicach i Warszawie - odpowiednio 28 i 27 km/h. Najwolniej w Gdańsku i Poznaniu - ok. 23km/h.

W porównaniu z grudniem, w którym zanotowano najgorsze warunki atmosferyczne i drogowe (duże opady śniegu, niskie temperatury, śliskie drogi) średnie prędkości w największych polskich miastach wzrosły zaledwie o kilka km/h. Jak wynika z naszych badań poprawa pogody nieznacznie wpłynęła na prędkości z jakimi poruszają się kierowcy. (...) - wyjaśnia Dawid Nowicki z serwisu Korkowo.pl

Wniosek nasuwa się sam - stan dróg jest tak fatalny, że kierowcy zmuszeni są jeździć wolniej by nie uszkodzić zawieszenia, lub co gorsza nie doprowadzić do wypadku. Czy kierowcy mogą liczyć na jakąkolwiek poprawę? W większości miast prace remontowe trwają. Nad ich efektywnością można by długo dyskutować - logiczne bowiem, że skoro zima trwa, gruntowe przymrozki, wahania temperatur i opady będą się pojawiać i dalej niszczyć drogi. Badaniu poddano prędkości z jakimi poruszali się kierowcy z uwzględnieniem dni w których zanotowano najtrudniejsze oraz najlepsze warunki atmosferyczne.

Źródło: Korkowo.pl