KE podwyższy akcyzę na olej napędowy?

KE podwyższy akcyzę na olej napędowy?

Unijny komisarz ds. podatków Laszlo Kovacs jest zdecydowany zaproponować podwyższenie od 2012 roku obowiązujących w Unii Europejskiej minimalnych stawek akcyzy na olej napędowy. Pomysł budzi wątpliwości niektórych innych komisarzy.

"Komisja Europejska zajmie się tą sprawą 28 lutego" - ogłosiła w poniedziałek rzeczniczka Kovacsa, Maria Asimakopulu. Przyznała, że pierwotnie wyznaczony termin ogłoszenia propozycji, 15 lutego, nie będzie dotrzymany, ale jej komisarz nadal chce forsować pomysł podwyżki.

Przeciwko przyjęciu pomysłu bez dyskusji w tzw. procedurze pisemnej zaprotestowali niektórzy komisarze z krajów, gdzie niskie stawki akcyzy na paliwo przyciągają kierowców z ościennych państw. Komisja Europejska nazywa to zjawisko "turystyką paliwową" i jest zdecydowana z nim walczyć. Nieoficjalne źródła informują, że najgłośniej wątpliwości wyrażała litewska komisarz ds. budżetu Dalia Grybauskaite. W obronie interesów Luksemburga, który jest prawdziwą stacją benzynową dla wielu Francuzów, Belgów czy Niemców, stanęła komisarz z tego kraju Viviane Reding.

Ale nieoficjalnie wiadomo, że węgierski komisarz ds. podatków cieszy się mocnym wsparciem Niemiec, Francji i Włoch, którym nie w smak konkurencja krajów o niskiej akcyzie. Szacuje się, że Niemcy tracą z tego powodu rocznie ok. 2 mld euro. Dlatego Berlin, który sprawuje obecnie przewodnictwo w UE, jest gorącym zwolennikiem podwyższenia minimalnych stawek i wspiera w tej sprawie Kovacsa.

Jednak jego propozycja, po zaakceptowaniu przez innych komisarzy, będzie musiała zostać przyjęta jednogłośnie przez wszystkie kraje członkowskie UE. Dyskusje w Komisji Europejskiej to przedsmak sporów w reprezentującej rządy Radzie UE. W 2005 roku podobny pomysł KE został odrzucony. Teraz Niemcy liczą, że podczas ich przewodnictwa do podwyżki uda się przekonać wszystkie inne kraje.

Dla polskiego kierowcy propozycja Kovacsa oznacza podwyżkę do 2014 roku o co najmniej 39 groszy za litr paliwa (według dzisiejszego kursu euro). Obecnie akcyza na olej napędowy wynosi bowiem od 1048 do 1180 złotych za tysiąc litrów (średnio ok. 280 euro). Propozycja zawiera następujący kalendarz: w 2012 roku minimalna stawka wzrośnie do 359 euro, zaś w roku 2014 do 380 euro. Ponadto w 2010 wejdzie w życie uzgodniona już wcześniej podwyżka do 330 euro.

Obecna minimalna stawka unijna wynosi 302 euro, ale szereg krajów stosuje wyższą akcyzę, z Wielką Brytanią na czele, gdzie wynosi ona blisko 700 euro. Polska pozostaje atrakcyjnym miejscem zakupów paliwa dla kierowców z Niemiec, bowiem aż do 2010 roku ma prawo stosować stawkę akcyzy niższą niż obowiązujące w UE minimum.

Kraje takie jak Polska czy Luksemburg są do tego stopnia atrakcyjnym miejscem zakupów paliwa dla kierowców z krajów ościennych, że opłaca się im przejechać wiele kilometrów, by skorzystać z niższych cen na stacjach benzynowych. Dotyczy to przede wszystkim ciężarówek, które są wyposażone w ogromne zbiorniki paliwa.

Takie dodatkowe kilometry oznaczają niepotrzebne dodatkowe zanieczyszczenie środowiska emitowanym przez samochody dwutlenkiem węgla. Tymczasem walka ze zmianami klimatycznymi, za które odpowiada m.in. ten powodujący efekt cieplarniany gaz, jest obecnie priorytetem Unii Europejskiej.

Ponadto Komisja Europejska uważa, że duże różnice w cenach oleju napędowego zaburzają konkurencję między firmami przewozowymi, bowiem w gorszej pozycji stawiają te, które są ulokowane w krajach z obowiązującymi wysokimi stawkami.

 

 

źródło: PAP, Gazeta Wyborcza