×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 50.
Fale radiowe w służbie kontroli temperatury

Fale radiowe w służbie kontroli temperatury

Polacy stworzyli system, który pozwala monitorować temperaturę z użyciem technologii RFID

 


Wykorzystanie fali radiowych ogranicza koszty w przedsiębiorstwach z różnych branż: spożywczej, logistycznej, transportowej, a nawet medycznej. A to wszystko za sprawą konstruktorów z polskiej firmy, którzy opracowali rejestratory temperatury wykorzystujące technologię RFID (fale radiowe).

RFID (ang. Radio-frequency identification) to technologia przesyłu danych za pomocą fali radiowych. W zależności od konstrukcji układu technologia ta umożliwia bezprzewodowy odczyt danych znajdujących się w chipie z odległości od kilkudziesięciu centymetrów do nawet kilkuset metrów od anteny czytnika. Technologia RFID w różnych standardach jest wykorzystywana m. in. w: handlu, kontroli dostępu, systemach pobierania opłat (np. wyciągi narciarskie), systemach oznaczania produktów, znakowaniu zwierząt…

Jak skutecznie wykorzystać technologię fali radiowych na różnych płaszczyznach, pokazuje polsko-francuska firma Blulog. Sercem autorskiego systemu Bluloga są rejestratory, pozwalające monitorować temperaturę z dokładnością typowo +/- 0,3°C. Samo urządzenie dokonujące pomiaru waży zaledwie 30 g i ma wielkość karty kredytowej. Dane zapisane w urządzeniu można także w razie potrzeby odczytać smartfonem lub czytnikiem wyposażonym w technologię NFC (krótkozasięgowy przesył danych).

Jednym z większych przedsiębiorstw w Polsce, których funkcjonowanie wymaga wsparcia technologicznego w zakresie kontroli warunków transportu i przechowywania produktów jest Grupa Eurocash, mogąca pochwalić się udziałami w aż 26% rynku dostawców spożywczych w kraju. Firma używa urządzeń Blulog do monitorowania warunków termicznych w magazynach i sklepach w całej Polsce.

Kontrola łańcucha zimna jest niezbędna również w przemyśle winiarskim. Jeden z bardziej szanowanych producentów wina, Compagnie Médocaine des Grands Crus, położony w pobliżu Bordeaux we Francji co roku sprzedaje aż 3 miliony butelek wina do 54 krajów świata. Przy tak znaczących ilościach towaru, skrupulatny nadzór i stałe warunki leżakowania win to konieczność, by utrzymać jakość marki i nie dopuścić  do strat.

Podobne dylematy mają właściciele sklepów, w których sprzedaje się świeże produkty. Nie sposób ręcznie sprawdzać temperaturę w każdej lodówce lub chłodni, a trzeba mieć pewność co do jakości produktów. Grupa Schiever, do której należy m. in. sieć hipermarketów Auchan również zdecydowała się na wdrożenie kompleksowego rozwiązania.

- W każdy poniedziałek otrzymuję szczegółowy raport, który kompiluje dane w formie wykresów i tabel podsumowujących, dzięki czemu możemy szybko przedstawić niezbędne dokumenty, na przykład w przypadku kontroli – mówi Thomas Minet, kierownik sklepu Maxifrais w Saint-Gengoux-le-National, należącego do grupy Schiever.

Leki, materiały biologiczne, szczepionki, by utrzymywały swoją skuteczność, wymagają przechowywania i transportu w ściśle określonych warunkach. Stąd też niezbędna jest kontrola temperatury. Pierwszą placówką medyczną, która wdrożyła kompleksowy system monitoringu temperatury w magazynach aptecznych, oddziałach szpitalnych, pracowniach diagnostycznych, czy laboratorium jest Dolnośląskie Centrum Onkologiczne we Wrocławiu. System pozwala także na w pełni zautomatyzowany nadzór nad warunkami transportu produktów leczniczych do filii zamiejscowych DCO - w Legnicy (ponad 70 km) oraz w Jeleniej Górze (ponad 110 km).