Truck & Van - wydanie majowe
W bieżącym wydaniu miesięcznika Truck & Van przeczytacie m.in.:
Drogie Euro 6
- Mercedes-Benz i Scania mają już silniki zgodne z przyszłą normą ekologiczną. Czy pośpiech się opłaca? Jak było do przewidzenia, nowe silniki są bardziej skomplikowane i droższe. Jedyna pociecha, że podobno nie zużywają więcej paliwa, a okresy między przeglądami nie skróciły się. Tak przynajmniej zapewniają producenci.
Wgryzają się w temat
- Wszystkie wywrotki są takie same? Nic podobnego! One przystosowują się do środowiska, jak żywe. Kilka gatunków wywrotek można było oglądać na początku kwietnia podczas Scania Test Tour 2011. Szwedzkie ciężarówki odwiedziły w ciągu dwóch tygodni 11 miejscowości w całej Polsce: od okolic Warszawy zaczynając, poprzez Wybrzeże, Wielkopolskę, Śląsk i Małopolskę, w Białymstoku kończąc. Znów była okazja przekonać się na własnej skórze, co potrafią szwedzkie ciężarówki.
Trekking poza traktem
- Tylko ciężkie i superciężkie. Takie samochody obejmuje gama Iveco Trakkera. W takich też warunkach sprawdza się najlepiej. Dlaczego Trakker jest tak dobry? Ponieważ najcięższe odmiany, które mogą poruszać się po drogach publicznych to nie koniec, ale środek palety modeli. Budowlane Iveco może znacznie więcej. Wśród skał Trakker powstał na zamówienie tych, którym droga nie kojarzy się z czymkolwiek równym i gładkim. Potrafią dostrzec ją tam, gdzie inni widzą tylko gruzowisko i rachityczne trawy. Kamieniołom, kopalnia, konglomerat kruszyw przed obróbką. W takim otoczeniu dojrzewał Trakker.
Nie byle co
- Idąc po najmniejszej linii oporu, trudno kupić dobry samochód budowlany. Co to w ogóle znaczy: dobry? Kiedy importerzy ciężarówek mówią, ile pojazdów budowlanych sprzedali, mają zwykle na myśli liczbę podwozi i ciągników z napędzanymi co najmniej dwiema osiami. Takie też przyjęliśmy ograniczenie w naszym przeglądzie. Należy jednak pamiętać, że konfiguracje typu 6×2 czy 8×2 również mogą być użyteczne. Na przykład jako baza dla betonomieszarek pracujących w terenie zurbanizowanym. Sztuka wyboru pojazdu budowlanego polega na właściwej ocenie sposobu, w jaki będzie używany.
Proste tylko z wyglądu!
- Spoglądając na wywrotkę, większą część uwagi odruchowo kierujemy na podwozie, jego silnik i układ napędowy. Tymczasem o funkcjonalności pojazdu budowlanego w dużej mierze decyduje zabudowa. Na rynku występuje kilka typów takich nadwozi, przeznaczonych do konkretnych zastosowań. Wśród najpopularniejszych są zabudowy samowyładowcze typu „rynna” (o przekroju półokrągłym), wykorzystywane w transporcie materiałów sypkich i masy bitumicznej. Trafiają na podwozia 3- i 4-osiowe, przez co ich pojemność zwykle wynosi od ok. 12 do 20 m3.
Polska specjalność
- W naszym kraju kupujemy nasze naczepy. Przynajmniej w segmencie wywrotek. Nie wynika to bynajmniej z preferencyjnych warunków sprzedaży tych pojazdów. Nie są one w jakikolwiek sposób sztucznie chronione. Po prostu proporcja jakości do ceny jest właściwa. Oznacza to, że nabywcy na ogół dostają to, czego chcą. Mają albo taniej, albo drożej, ale lepiej. Nie są przy tym rozżaleni, ponieważ typowy sposób kompletowania zestawu to zakup używanego ciągnika i nowej naczepy. Kto inwestuje w ciężarówkę z drugiej ręki, na ogół ma świadomość i środki, aby zapewnić obsługę również niedomagającej naczepie - jeśli jej jakość wyjątkowo dobrze pasuje do okazyjnie niskiej ceny.
Na własnych nogach
- Spółka Zasław coraz mocniej angażuje się w produkcję pojazdów dla nabywców spoza rolnictwa. Jednym z punktów oferty są naczepy wywrotki. Początki firmy sięgają 1953 r. Przez wiele lat dostarczała przede wszystkim przyczepy dla rolnictwa. Nie zadowala się jednak tradycyjnym kierunkiem dostaw. Opracowała paletę nowoczesnych produktów, którymi konkuruje nie tylko z krajowymi, ale również zagranicznymi producentami naczep.
Moc smarowania
- Hydrauliczne przenoszenie energii pozwala na łatwą kontrolę przy przemieszczaniu ciężkich ładunków oraz precyzyjne sterowanie mocą i ciśnieniem. Aby w pełni z tej mocy korzystać, nie należy zapominać o odpowiednim smarowaniu. Oleje hydrauliczne to odporne na starzenie, rozcieńczone, niepieniące się, wysokooczyszczone ciecze powstałe z oleju mineralnego i (lub) oleju syntetycznego z niską temperaturą krzepnięcia. Jak sama nazwa wskazuje, znajdują zastosowanie w urządzeniach hydraulicznych, przeważnie z napędem hydrostatycznym, o ile spełniają wymogi takiego napędu. Oleje hydrauliczne muszą sprostać różnym, często wzajemnie wykluczającym się wymaganiom będącym pochodną warunków ich pracy.
Błotne igraszki
- Już sam ich wygląd dużo mówi. Muskularny bieżnik obiecuje ciężką pracę. Pokonują błotniste wzniesienia i kamieniste wyboje. Muszą znieść wiele… Jednak plac budowy, kopalnia czy żwirownia to tylko jedna strona medalu. Praca w segmencie budowlanym jest nie tylko ciężka, ale i wymagająca. To tutaj spotykają się dwa różne światy i trzeba umiejętnie je pogodzić.
Można wymyślać
- Ma u nas powodzenie, ale niewielu zatrudnia go jako specjalistę. Tymczasem Ford Transit nie musi koniecznie wozić paczek. A jeśli musi, może to robić jeszcze lepiej. Dostawczy Ford wyjątkowo dobrze nadaje się, aby dopasować go do szczególnych wymagań posiadacza. Wynika to z jego konstrukcji oraz szerokiego wyboru wersji, zarówno nadwoziowych, jak silnikowych. Pierwszy taki Transit jest pod wieloma względami dość unikalną konstrukcją. Przede wszystkim godzi wymagania bardzo różnych odbiorców. Najmniejsze odmiany mogą konkurować z samochodami wielkości Volkswagena Transportera.
Bez wysiłku
- Domek za miastem, sieć energetyczna wysoko w górach czy dowóz materiałów na budowę. Mercedes ma jedną odpowiedź: 4×4. Wszystkie pojazdy dostawcze Mercedesa można zamówić z napędem czterech osi. Od Viano i Vito poczynając, na Vario kończąc. Tak skonfigurowana oferta zaspokoi nawet najbardziej wymagających. Jeżeli masz ekskluzywny hotelik położony wysoko w górach Viano 4Matic, spełni najśmielsze oczekiwania twoich klientów i zawsze będziesz miał pewność, że dowiezie ich na miejsce.