Najtańszy system poboru opłat drogowych

Najtańszy system poboru opłat drogowych

Instytut Globalizacji uważa, że Polska powinna wprowadzić jaknajtańszy system elektronicznego poboru opłat za korzystanie z dróg ekspresowych i autostrad dla samochodów pow. 3,5 t.

Wprowadzenie Krajowego Systemu Poboru Opłat jest zagrożeniem dla przewoźników, oznacza wzrost kosztów
przedsiębiorstw. Najważniejszym zadaniem decydentów jest wybór takich rozwiązań, które są tanie w użyciu, sprawdzone i nie generują niepotrzebnych kosztów obsługi. Jedynymi płatnikami w nowym systemie będą przewoźnicy.

Rząd zapewnia, że wprowadzenie elektronicznego myta nie wywoła negatywnych skutków dla gospodarki. Opłaty za korzystanie z dróg mogą drastycznie wzrosnąć, oznacza  to wzrost kosztów transportu w Polsce.  W konsekwencji może to spowodować wzrost cen towarów i usług oraz obniżyć wpływy z podatków.

W przetargu trzeba wybrać ofertę najbardziej korzystną ekonomicznie, korzystną dla gospodarki a nie dla urzędników, taką, która pozwoli uniknąć wzrostu kosztów systemu w przyszłości. Powodzenie projektu zależy w znacznym stopniu od systemu, który zostanie wybrany w drodze przetargu. Nowy system powinien być oparty na sprawdzonej  technologii, która gwarantuje prostą eksploatację.

Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ZMPD) wnioskuje o określenie potencjalnego poziomu ryzyka. Brak technicznej i organizacyjnej gotowości systemu nie tylko zagrozi funkcjonowaniu międzynarodowego transportu drogowego ale może wywrzeć również poważne skutki na całą gospodarkę i handel europejski.

- Wprowadzenie opłat drogowych spowoduje wzrost kosztów transportu, dlatego rząd powinien zdecydować się na najtańszy wariant dla uczestników rynku.- uważa dr Tomasz Teluk, prezes Instytutu Globalizacji.

Zdaniem Instytutu Globalizacji kwestia kosztów jest kluczowa dla polskich przewoźników, którzy i tak borykają się z wysokimi kosztami prowadzenia działalności gospodarczej w naszym kraju. Instytut Globalizacji organizuje debatę na temat e-myta, która odbędzie się 2 września br. w Warszawie. Swój udział, obok ekpertów IG i ZMPD zapowidzieli także przedstawiciele Instytutu Badawczego Dróg i Mostów oraz Instytutu Transportu Drogowego.

- Powinniśmy niezwłocznie wprowadzić e-myto, bo cierpi na tym nasza infrastruktura. Przejazd ciężkich samochodów to nie tylko kwestia dróg, ale także ochrony środowiska. Jeśli nasi kierowcy płacą myto zagranicą, to nie ma podstaw, aby zagraniczni przewoźnicy byli zwolnieni z opłat w Polsce. Jeśli chodzi o wybór technologii poboru opłat, to w przypadku, gdy technologie są porównywalne w swej efektywności, powinna decydować cena wdrożenia takiego systemu. Lepiej wybrać tańszą ofertę, niż przepłacać -  uważa senator Misiołek.

Źródło:  Instytut Globalizacji