Użytkowe Volkswageny, czyli auta do wszystkiego

Użytkowe Volkswageny, czyli auta do wszystkiego

część druga

Image Kontynuując prezentację pojazdów użytkowych VW przedstawimy dwie kolejne generacje popularnego transportera. T4 i T5 to konstrukcje, które zerwały z dotychczasowym stylem pojazdów dostawczych Volkswagena. Oto na rynku pojawiły się samochody z silnikiem umieszczonym w przedniej części nadwozia, z przednim napędem oraz całkowicie płaską podłogą w tylnej części nadwozia.


Transporter czwartej i piątej generacji

Po dziesięciu latach produkcji T3 Volkswagen zaprezentował czwartą generację busa (niektóre wersje były produkowane również w zakładach VW w Poznaniu). T4 był całkowicie innym samochodem, o zupełnie innych założeniach konstrukcyjnych. Nie przypominał już stylu swoich poprzedników, jednak zmiany te wyszły mu na dobre.
Auta otrzymały napęd na przednie koła, a silnik przeniesiono do przodu pojazdu. Nowe benzynowe jednostki napędowe (zmieniono konstrukcję silnika benzynowego z boksera na rzędowy) o poj. 1968 cm3 i 2459 cm3 miały odpowiednio moc: 62 kW/84 KM, 4300 obr/min i 81 kW/110 KM, 4500 obr/min. Silniki wysokoprężne także uległy zmianie – oferowano dwa: 1895 cm3 (45 kW/61 KM, 3700 obr/min) i 2370 cm3 (57 kW/78 KM, 3700 obr/min). Jednostki napędowe – 2,5 l benzyna i 2,4 diesel – miały po 5 cylindrów.
Nadwozie T4 zostało zmienione. Zamontowano przednią maskę, pod którą ukryto silnik. Dzięki przeniesieniu całego układu napędowego do przodu otrzymano płaską podłogę w przestrzeni ładunkowej – co zwiększyło jeszcze bardziej możliwości przewozowe samochodu. Powiększono też tylną klapę bagażnika (otwieraną do góry), była też możliwość zamówienia dwuskrzydłowych, dzielonych symetrycznie drzwi.




Przy okazji zmiany modelu opracowano nową wersję Multivana, który (m.in. dzięki obszernej części bagażowej za tylną kanapą) szybko zyskał sobie nowych zwolenników.
Bardziej luksusową odmianą Multivana była wersja specjalna – Allstar, która miała inną kolorystyke tapicerki, a zewnętrznie wyróżniała się plastikowymi nakładkami w dolnej części po bokach nadwozia.




W 1996 r. Volkswagen wprowadził modyfikacje w T4, zmieniając w modelach Multivan kształt przedniej maski, zderzaka i reflektorów. Montowano też nowe silniki: najmocniejszy – benzynowy o poj. 3189 cm3 V6 miał moc 173 kW (236 KM, 6200 obr/min) i trzy wysokoprężne o pojemności 2460 cm3 i mocach: 65 kW (88 KM, 3600 obr/min), 75 kW (102 KM, 3500 obr/min) i 111 kW (150 KM, 4000 obr/min). W najmniejszym (turbodiesel) o pojemności 1,9 l zwiększono moc do 50 kW (68 KM, 3700 obr/min). W roku 1997 fabryka VW świętowała wyprodukowanie ośmiomilionowego modelu busa T1–T4.
W latach 1998–99 w 7-miejscowym Multivanie nastąpiły kolejne zmiany: zamontowano nową deskę rozdzielczą, auto otrzymało inne kolory tapicerki i pojedyncze, obrotowe fotele pasażerskie ze zintegrowanymi, trzypunktowymi pasami bezpieczeństwa. Volkswagen T4 był produkowany do połowy 2003 r.




Piąta generacja
Wiosną 2003 r. przyszedł czas na kolejny model, pojawił się Transporter, w którym całkowicie zmieniono nadwozie oraz dodano nowe jednostki napędowe. Teraz, jeszcze większy gabarytowo, T5 występuje z dwoma rozstawami osi: 3000 i 3400 mm oraz ma trzy wysokości dachu (po raz pierwszy VW wypuścił na rynek Transportera ze średnim dachem). Volkswagen jest oferowany w 19 wersjach nadwozi o dmc. od 2600 do 3200 kg.
Wymiary nowego dostawczaka zostały powiększone: rozstaw kół jest teraz szerszy o 39 mm, a rozstaw osi najkrótszego modelu wzrósł (w porównaniu z T4) o 80 mm; wewnątrz pojazdu szerokość przestrzeni ładunkowej na poziomie podłogi we wszystkich wersjach wynosi 1692 mm. Wraz z powiększeniem nadwozia zmianie uległa też jego stylistyka. Samochód otrzymał nowe, masywniejsze zderzaki (aby w razie ewentualnej stłuczki ochronić przed uszkodzeniem kosztowne elementy pojazdu), nowe reflektory (zintegrowane z kierunkowskazami) umieszczono nieco wyżej, zmieniono klamki, kształt drzwi i maski.




Kabina kierowcy zmieniła się nie do poznania. Na całkowicie nowej, wykonanej z wysokiej jakości materiałów, desce rozdzielczej znajduje się teraz joystick do sterowania skrzynią biegów. Zamiana lewarka na joystick umożliwia swobodne przechodzenie w poprzek kabiny, a także daje więcej miejsca na nogi pasażerowi siedzącemu po środku – w wersji z podwójną kanapą.




Na uwagę zasługuje gama nowoczesnych silników, których do wyboru jest aż sześć! Podstawowa jednostka to 4-cylindrowy, 84-konny turbodiesel (62 kW przy 3500 obr/min) oferowany do modeli Furgon i Kombi oraz do aut skrzyniowych. Mocniejsze silniki wysokoprężne (wymagające już dopłaty) to: 1,9 TDI o mocy 75 kW/102 KM przy 3500 obr/min oraz 2,5 TDI o mocach 96 kW/130 KM przy 3500 obr/min i 128 kW/174 KM przy 3500 obr/min. Z dwóch jednostek benzynowych (2,0 l – 85 kW/115 KM i 3,2 l V6 173 kW/235 KM) na uwagę zasługuje mocniejszy z nich: 6-cylindrowy silnik o widlastym układzie cylindrów. Jego maksymalny moment wynosi 315 Nm przy 2950 obr/min. Samochody mające silniki 2,5 TDI oraz 3,2 V6 standardowo wyposażane są w manualne skrzynie 6-biegowe lub 6-stopniowe skrzynie automatyczne Tiptronic.



Volkswagen, dostrzegając rosnące zapotrzebowanie na luksusowe vany, wprowadził do swojej oferty 9-miejscowe Shuttle (dawniej Caravelle) i 7-miejscowego Multivana. Obecnie w modelach piątej generacji wersje Multivan wytwarzane są w 5 rodzajach wykończenia: Beach, Trendline, Comfortline, Highline i 6-osobowy Busines.



Najbardziej komfortowe – Highline i Busines – oprócz skórzanej tapicerki mają przesuwne drzwi (znajdujące się po obu stronach pojazdu) otwierane elektrycznie.
Osoby lubiące podróże samochodem i aktywne spędzanie wolnego czasu z pewnością wybiorą Transportera, który ma napęd na wszystkie koła – 4MOTION. Uniwersalność konstrukcji Transportera sprawia, że pojazd ten jest chętnie wykorzystywany pod różnego rodzaju zabudowy. Przykładem może być kontener chłodniczy, pocztowiec, ambulans ratunkowy lub pojazd warsztatowy.


Na wakacje
Pomimo bardzo uniwersalnej wersji, jaką stanowi model T5 Multivan, warto też zwrócić uwagę na wersje kempingowe VW. W Niemczech rynek samochodów z zabudowami turystycznymi sięga początku lat 50-tych. Popularny bus 1-generacji również nie oparł się przeróbkom, które po raz pierwszy dokonała w nim firma Westfalia Werke mająca swoją siedzibę w miejscowości Rheda-Wiedenbrück.




Już w 1952 roku zaprezentowano typ 22/23, który miał wewnątrz rozkładaną leżankę dla dwóch osób, szafki, zasłonki oraz składaną markizę zewnętrzną. W środkowej części dachu był uchylny lufcik. W roku 1956 wyposażenie T2b (SO 22) zostało wzbogacone o szafkę mieszczącą umywalkę. W 1961 roku modele SO 33-35 otrzymały nowe wzornictwo tkanin zasłonowych i tapicerki. Na drzwiach bocznych zamontowano szafkę z rozkładanym blatem. W latach 61-67 w produkowanych modelach T1c (SO 42-44)



rozkładaną kanapę (była montowana wzdłuż bocznej ściany) zastąpiono składaną leżanką przymocowaną do przegrody silnika. Na wyposażeniu znalazł się również stolik, a w szafce zlewozmywakowej było izotermiczne miejsce na produkty spożywcze. Podobną konfigurację mebli miały też samochody T2a, w których rozpoczęto montaż podnoszonych dachów z dodatkowym miejscem do spania. W 1974 roku Westfalia Werke wypuściła na rynek wersje kempingowe T2b: „Berlin” oraz „Helsinki”.



Pojazdy te oprócz, klasycznej składanej leżanki w tylnej części nadwozia, miały już lodówkę absorbcyjną (zasilaną prądem 12 i 220V oraz gazem propan-butan) szafkę kuchenko-zlewozmywakową (z elektryczną pompką wody) a także gazowe ogrzewanie postojowe firmy Truma. Niektóre wersje były wyposażane w dodatkowy akumulator. W górnej części nadwozia znajdowała się konstrukcja z podnoszonym dachem, który mieścił w sobie szeroką leżankę dla 2-3 osób. Układ mebli z „ogórka” został zaadaptowany do późniejszej wersji T3. Pojazd ten jako przestronniejszy i bardziej ekonomiczny (diesel) jest do dzisiaj bardzo pożądanym samochodem miłośników caravaningu.



Dla czwartej generacji Volkswagena Westfalia opracowała całkowicie nowe wzornictwo wnętrza. Zgodnie z nowoczesnymi standardami w aucie pojawiły się meble wykonane z innych materiałów oraz nowe rozwiązania techniczne. W samochodzie zamontowano lodówkę sprężarkową zasilaną prądem stałym 12V lub zmiennym 220V. Na centralnym miejscu pojawił się panel sterujący ze wskaźnikami: poziomu czystej i brudnej wody, stanu akumulatorów oraz termostat do ustawiania nadmuchu ogrzewania postojowego. Poziom zaawansowania technologicznego tej wersji z pewnością miał wpływ na cenę auta, model California po dziś dzień jest najdroższym na rynku wtórnym spośród wszystkich T4.



W tym miejscu warto wspomnieć, że Transporter 4-generacji był ostatnim „fabrycznym” camperem produkowanym dla Volkswagena przez Westfalię. Wraz z pojawieniem się na rynku T5, produkcję wersji kempingowych uruchomiono w siostrzanym zakładzie VW - AutoVision GmbH znajdującym się w Hanowerze nieopodal fabryki aut dostawczych. Transporter California 5-generacji to już całkowicie inne auto.





Meble wykonane z aluminium pokryte drewnopodobną okleiną zasadniczo odbiegają od wzornictwa z lat poprzednich. Podnoszony elektrycznie dach (mieszczący górną leżankę) to synonim komfortu i wygody. Estetycznie wykończenia z najlepszych materiałów podnoszą prestiż auta. Szeroki wybór akcesoriów oferuje m.in. stolik z dwoma fotelami lub zewnętrzną markizę. Cóż, pozostaje tylko pozazdrościć tym, którzy zdecydują się na zakup tego pięknego, ale też znającego swoją wysoką wartość pojazdu. VW T5 w wersji California są sprzedawane w jego sieciach dilerskich Volkswagena, również w Polsce.


Michał Bąk

fot. Volkswagen, MB

 

Zobacz jeszcze:

Wróć do części pierwszej...

Część III - Transporter po liftingu...