Policjant zginął pod kołami tira

Policjant zginął pod kołami tira

W niedzielę w wypadku drogowym zginął starszy sierżant Sławomir Kordyla, funkcjonariusz drogówki, pełniący służbę na ulicach Wrocławia.

Kordyla wpadł motocyklem pod ciężarówkę. Do tragedii doszło około 11.40 na ul. Okrzei. Policjant jechał wówczas do uczestników biegu poświęconego pamięci ks. Jerzego Popiełuszki, którzy zmierzali z Bydgoszczy pod włocławską tamę. Miał pilotować ich przez miasto, by bezpiecznie dotarli co celu. Niestety, nie zapanował nad służbową yamahą. - Świadkowie wypadku zeznają, że stracił równowagę na koleinie - mówi Małgorzata Złakowska, oficer prasowy włocławskiej komendy.

Funkcjonariusz, który jechał osią jezdni, przewrócił się na prawy bok i wypuścił motocykl na lewy pas. Sam pozostał na środku drogi i dostał się pod tylne koła ciężarówki - cysterny z mlekiem, jadącej obok niego w tym samym kierunku. Zginął na miejscu. Okoliczności wypadku weryfikować będzie jeszcze prokuratura, która wszczęła śledztwo w tej sprawie.

 

 

źródło: Gazeta.pl